Gdy czyta się tajemnice Maryi odkryte przez św Ludwika to świat w głowie zaczyna wirować. Nieprawdopodobne. Był Raj ziemski dla ludzi – ale ludzie przez grzech zostali z niego wygnani. Jest RAJ dla Aniołów w Niebie z którego Szatan został strącony. I Jest RAJ BOGA w Maryi. Świat, który Bóg dla Siebie stworzył. Właśnie przez ten Raj – w pokorniutkiej Maryi, człowieku, sztan wpadł w pychę. Nie chciał się pokłonić człowiekowi. Nie potrafił zaakceptować zrodzenia Boga-Człowieka z Maryi (tajemnicy Wcielenia) i został strącony by tworzyć anty-RAJ niebieski – piekło. Jego wściekłość wobec Maryi jest przeogromna. Nie mogąc zrobić nic Jej ani Jezusowi w Jego ludzkiej naturze, mści się na dzieciach. Na ludziach. Doprowadził człowieka przez grzech do wygnania z Raju ziemskiego. Do podzielenia losu upadłych aniołów. By w końcu przez swe pokusy zniszczyć choć cześć ludzi pociągając ich do swego anty-raju – do piekła.
Bóg uczynił dla siebie RAJ w MARYI. SWIAT BOGA. I w tej samej Maryi ja mogę iść do Boga…
Nie ma i nigdy nie będzie stworzenia, w którym Bóg jaśniałby wspanialej aniżeli w
Najświętszej Maryi Dziewicy, nie wyłączając ani błogosławionych, ani cherubinów, ani
nawet najwznioślejszych serafinów Nieba. Maryja jest rajem «Boga», Jego niewysłowionym światem, do którego zstąpił Syn Boży, ażeby działać w nim cuda, strzec go i mieć w nim swe upodobanie. Bóg stworzył świat dla człowieka, który pielgrzymuje, właśnie ten nasz świat, i stworzył świat dla człowieka błogosławionego – jest światem Niebo. Ale Bóg uczynił też inny jeszcze świat, świat dla Siebie, i dał mu imię Maryja: Świat niemal nieznany śmiertelnikom na ziemi, niepojęty dla aniołów i świętych w Niebie, którzy wielbiąc Boga tak wzniosłego i wyższego nad wszystko stworzenie, a ukrytego w swoim „świecie” – w Matce Bożej, Maryi, dniem i nocą wołają: Święty, Święty, Święty („Tajemnica Maryi” pkt 19)
Wejście w tą tajemnicę wymaga łaski Boga. Ludzie są oślepiani przez złego ducha. Jest im odbierany wzrok, by nie zobaczyli cudu tej tajemnicy. Trzeba prosić Pana o uzdrowienie wzroku.
Trzeba z JEZUSEM i MARYJĄ ŁAZIĆ! ŁAZIĆ z uporem. Ciągle się upraszać o łaskę i dar. Bo to jest przeogromna łaska Boga. A łaski Boga przychodzą od Syna przez Pośredniczkę łask Maryję. Tego uczy Św. Ignacy. Iśc przez pośredników. Najpierw do Mamy, potem do Syna a na końcu do Ojca. Łaska której tak bardzo pragnę i potrzebuję to uzdrowienie wzroku wiary – oczu wiary. Bym przejrzał i zobaczyła niesamowity ŚWIAT BOGA – RAJ BOGA – w Maryi.
(Mt 9,27-31)
Gdy Jezus przechodził, szli za Nim dwaj niewidomi, którzy głośno wołali: „Ulituj się nad nami, Synu Dawida”. Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: „Wierzycie, że mogę to uczynić”? Oni odpowiedzieli Mu: „Tak, Panie”. Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: „Według wiary waszej niech się wam stanie”. I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: „Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie”. Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy.
Weź Mamo i przyjmij całą wolnosć moją, wolę moją, pamięć i rozum. Weź wszystko to co mam i posiadam. Z ręki Boga, przez Twoje dłonie wszystko to pochodzi. Bogu, przez Twe ręce pragnę to oddać jako wyraz mojej Miłości. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca, rozporządzaj tym wszystkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę, a one w zupełności mi wystarczą.