Dziś Jezus pokazuje wszytkim, którzy chcą upiększać, uatrakzyjniać chrześcijaństwo. Którzy chcą je uczynić bardziej akceptowalne, mniej surowe. Którzy pragną nagiąć reguły Bożego prawa i dopasować je do współćzesnego świata – bo przecież nauka Chrystusa nie pasuje. Dziś Jezus reklamuje chrześcijaństwo słuchaczom:
(Łk 9, 22-25)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie”. Potem mówił do wszystkich: „Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść dla człowieka, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?”
Jezus jeszcze nie umarł na krzyżu.
Mówi ludziom, niech każdy z was idzie na mój wzór do celi zabójców, na swoje krzesło elektryczne i mnie naśladuje… Jezus podkreślał żeby każdy zrozumiał, że jest grzesznikiem, który zasługuje na najwyższą karę. Żeby szedł za Panem. Bo Jezus przeciera szlaki. Po drodze krzyżowej Jezusa te słowa musiały nabrać nieprawdopodobnego wymiaru. Choć i przed Jego męką i śmiercią musiały być dosadne i wstrząsajace.
Tylko wiara może człowieka poprowadzić taka drogą. Nadać sens.
Jezus daje konret. SĄ TYLKO DWIE DROGI. UWIERZ I IDZ W GÓRĘ. Albo ODZRUĆ I IDŻ W DÓŁ. Lawirowanie na granicy dobra i zła to najgorsze co możesz zrobić.
(Pwt 30, 15-20)
Mojżesz powiedział do ludu: „Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, zachowywać Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść. Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon cudzym bogom, służąc im – oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu. Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi”.
Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją, wolę moją, pamięc i rozum. Weź wszytko to co mam i posiadam. Z ręki Boga przez Twoje dłonie wszytko to otrzymałem i BOgu przez Twe ręce pragnę to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca rozporządzaj tym wszytkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.