Tagi
TYDZIEŃ 1
Tylko poddanie się, zniechęcenie i zawrócenie jest przegraną w życiu duchowym! Rozwój życia wewnętrznego wymaga stałości w powtarzaniu. Ciągłych treningów wewnętrznych. Skakanie ze wspólnoty do wspólnoty, szukanie wciąż nowych wrażeń powoduje że człowiek niewiele posuwa się naprzód. Jeśli trzeba przezwyciężać posuchę to znaczy że wchodzi się w głębie doświadczenia Paschy Chfystusa – w cierpienie Ogrójca.
W życiu wewnętrznym nie mam odnaleźć siebie i swoich doświadczeń – ale mam odnaleźć Boga! Nie mam szukać estetyki dla samej siebie – piękna dla piękna, czy wrażeń dla wrażeń…
Trzeba wchodzić w głębię krzyża – w głębię utrapień Jezusa. Bo trud przedzierania się to droga do sukcesu. Drogą doskonałośco jest właśnie wytrwałość. Bo kto wytwa do końca, ten będzie Zbawiony – dojdzie do CELU!
W wielu dziedzinach życis trud ćwiczeń i powyarzania tego samego w kółko wydsje się być nonsensowny. Jednak taka jest matura człowieka. Tdgo potrzeba do rozwoju.
Trzeba patrzeć na Ogrójec – Jezus ciągle powtarza ten sam tekst. Ciągle wraca w te same, bardzo proste treści.
Zszywanie różnych dróg, pfóby kompromisów, mieszanie różnych duchowości nie pomagają ale komplikują:
Faryzeusze i uczeni w Piśmie rzekli do Jezusa: „Uczniowie Jana dużo poszczą i modły odprawiają, tak samo uczniowie faryzeuszów; Twoi zaś jedzą i piją”. Jezus rzekł do nich: „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli”. Opowiedział im też przypowieść: „Nikt nie przyszywa do starego ubrania łaty z tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i łata z nowego nie nada się do starego. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki i samo wycieknie, i bukłaki się zepsują. Lecz młode wino należy lać do nowych bukłaków. Kto się napił starego wina, nie chce potem młodego, mówi bowiem: „Stare jest lepsze”. (Łk 5,33-39)
Panie, przynieś Ducha wierności, cierpliwości i wytrwałości.