Tagi
akt, Bóg, Duch Święty, Jezus, Maryja, miłość, oddanie, pokora, pokusy, praktyki zewnętrzne, prawo, serce, Słowo, walka duchowa, wykrzywienie, zależność
Czy można przeczytać literę prawa tak dosłownie i tak surowo, że zapomni się o człowieku? Czy można na prawdę dobre o mądre prawo tak zinterpretować, że będzie człowieka ciemiężyć i wyniszczać?
Dzisiejsza Ewangelia pokazuje w jasny sposób, że tak może się stać! Praktyka naszego życia także to pokazuje. Zwłaszcza praktyka wielu polaków – mistrzów w „odpowiedniej” interpretacji prawa. Takiej interpretacji, by wyjśc na swoim! Dobre i mądre prawo chroniące dzieci potrafi doprowadzić do absurdu, w którym odbiera się dzieci rodzicom z absurdalnych powodów! Ekonomia – ze swej antury neutralna – potrafi doprowadzić do tego, że człowieka zagłodzi się w szpitalu nie okazując miłosierdzia…
W Imię prawa Bożego – w imię Ewangelii – dochodzio do schizm czy wypraw krzyżowych…
Jak zatem właściwie czytać prawo? Jak dobrze interpretować Prawo zapisane w Słowie Boga?
Trzeba to czynić zaczynajać od tego, kto je ustalił, skad pochodzi. A potem na ile przyczynia się do chwały Boga, dla dobra człowieka, szacunku i wolności osoby ludzkiej. Trzeba czytać prawo zanurzając się w mocy Ducha Świętego. Bo prawo i rozporządzenia – zalecenia Ewangelii – mają człowiekowi służyć, a nie szkodzić. Tam gdzie jest Miłość nie potrzeba prawa. Tam gdzie są serca rozpalone Miłością prawo jest egzekwowane ze swej natury – a czasem wręcz nadobficie w stronę dobra, wspólnoty, jedności, dzielenia się…
Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze mówili do Niego: „Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?” On im odpowiedział: „Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom”. I dodał: „To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu”. (Mk 2, 23-28)
SZatan kusi Jezusa przez faryzeuszów. Działa tak samo jak na pustyni po 40-dniowym poście. Jezus broni się tak samo… SŁOWEM BOŻYM. Słowem czytanym sercem w mocy Ducha Świętego.
To co człowiek czyni, to co jest zewnętrzne ma podążać za kochającym sercem…
Tak też jest z budowaniem przymierza z Maryją. To co na zewnątrz podąża za rozpalonym miłością sercem..
Prócz praktyki wewnętrznej tego nabożeństwa, o jakiej mówiliśmy, są jeszcze praktyki zewnętrzne, których nie należy pomijać, ani zaniedbywać.
Pierwszą praktyką zewnętrzną jest ofiarowanie siebie w jakiś uroczysty dzień Jezusowi Chrystusowi przez ręce Maryi, której stajemy się niewolnikami; przyjęcie w tej intencji Komunii św. oraz spędzenie tego dnia na modlitwie. Ów akt poświęcenia się będziemy odnawiać przynajmniej raz do roku, najlepiej tego samego dnia. (pkt 60.,61. „Tajemnica Maryi” św. Ludwik)
Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją, wolę moją, rozum i pamięć. Weź wszystko co mam i posiadam. Od Boga to wszystko pochodzi i Jemu to oddaję przez Twoje matczyne ręce. Ty, Matko Najświętsza tym wszystkim rozporządzaj według woli Boga i Twego Syna, w mocy Ducha Świętego.
Przynieś tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.