TYDZIEŃ II
Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówi o powołaniu – o tym by zaprzeć się siebie samego i pójść w Jego ślady.
Jezus przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: „Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je. Cóż bowiem za korzyść stanowi dla człowieka zyskać świat cały, a swoją duszę utracić? Bo cóż może dać człowiek w zamian za swoją duszę? Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi przed tym pokoleniem wiarołomnym i grzesznym, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w chwale Ojca swojego razem z aniołami świętymi”. Mówił im także: „Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże przychodzące w mocy”. (Mk 8, 34 – 9, 1)
Bóg powołuje wypowiadając Słowo. Wcielonym Słowem jest Jezus. Podążanie za Słowem Boga jest podążaniem w ślad za Jezusem. Banie swojego krzyża na wzór Jezusa.
Bóg woła całe stworzenie. Woła i czeka na odpowiedź miłości. Woła i czeka. Gdy ludzie zaczynają odpowiadać, wtedy Królestwo Boże przychodzi na ziemię. Powołanie to dar Boga. Absolutnie wolny – człowiek może go przyjąć lub odrzucić. Powołanie to łaska – nie da się go wysłużyć. Bóg nie prowadzi naboru, by można było się zgłosić. Trzeba uzyskać specjalną łaskę! Ale nie koniecznie w jakiś specjalny sposób!
Bóg szanuje ludzką wolność. Składa propozycję i czeka. Nieraz spotyka się z odmową. Nawet u ludzi bardzo wiernych i niewinnych. Przedziwne są drogi Boga i drogi człowieka!
Bóg daje dary do służby – dla ludu. Nie daje darów dla człowieka by je schował w zaciszu swego pokoju i nie dzielił się z nikim. Miłość i Stwarzanie to cechy Boga. A Miłość i stwarzanie maja to własność że nieustannie muszą się dzielić by wzrastać i nie zaniknąć w człowieku. Wybrany staje się współpracownikiem Boga – współstwórcą. Rękami Boga w świecie.
Powołanie rodzi się z Miłości – Jezus z miłością spojrzał na młodzieńca… Jeśli Bóg woła to nic innego się nie liczy – bo Jego miłość przetapia jak złoto i wybiela jak ług farbiarzy.
Jeśli popatrzy się na powołanie Apostołów – to odbywa się ono stopniowo w pewnych fazach. Najpierw Piotr i Andrzej słuchają Jana Chrzciciela. Potem Jezus powołuje ich an jakiś czas, po którym wracają do swych zajęć, by w końcu powołać ich na całe życie.
Najważniejsze są motywy pójścia za Panem – jeśli są dobre – to Pan oczyści wszelkie niedoskonałości w człowieku…
Szatan zrobi wiele by od powołania odciągnąć. Szatan będzie straszył przeszłością albo budował niezwykłe porównania do wielkich świętych. A wystarczy popatrzyć kogo Pan powołał na kartach Ewangelii. Pan gdy woła, to wyposaża na drogę.
Szatan czasem też wykorzystuje bogactwa by nęcić ludzkie serce i odciągnąć od głosu Pana.
Czy jestem zadowolony z Pana?
Panie, to Ty na mnie spojrzałeś i powiedziałeś że mnie kochasz!