Tagi
Duch Św, krzyż, kuszenie, laski, nienamacalne, niewidzialne, obietnica, pokora, pokusy, posłuszeństwo, próba, rozeznawanie duchów, ubóstwo, wiara
Wielki Post 2019
CECHY WIARY
Wiara ma w sobie element próby i czegoś nienamacalnego, niewidzialnego.
Bóg w próbie każe człowiekowi WYJŚĆ – EXI. Wyjść z tego co pewne, namacalne, fizyczne, i pójść za obietnicą – czymś co nie jest namacalne. Za Słowem. Ale mimo wszystko SŁOWEM BOGA. Wierząc BOGU wiem, że to SŁOWO jest jak pewnik. Z pewnością się spełni.
Dzisiejsza Ewangelia zestawia te cechy wiary – wiary Jezusa – z echami KRZYŻA, w którym jest pełnia UBÓSTWA, POKORY i POSŁUSZEŃSTWA…
WIARA – TO WYJŚCIE W NIEZNANE
Abraham w Ur Chaldejskim był kimś. To była bogata i dobrze rozwinięta kraina z bardzo wysoką kulturą. Znali prawo, pismo, mieli też najnowszą technologię jak na ówczesne czasy. Potrafili nawet liczyć logarytmy…
ABRAHAM ODZIEDZICZYŁ WYSOKI POZIOM I STANDARD ŻYCIA
Terach, jego ojciec wyruszył z Ur Chaldejskiego w kierunku Kanaanu. Po drodze jednak zatrzymali się w Charanie. Tam ojciec Abrahama zmarł (Rdz 11,27-32).
Bóg powołuje Abrahama:
Pan rzekł do Abrama:
«Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej
i z domu twego ojca
do kraju, który ci ukażę.
Uczynię bowiem z ciebie wielki naród,
będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem.
Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą,
a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył.
Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi».
Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał, a z nim poszedł i Lot. Abram miał siedemdziesiąt pięć lat, gdy wyszedł z Charanu.(Rdz 12,1-4)
Abraham ma konkret Charanu z dobrymi i dużymi perspektywami na jednej szali i obietnice Boga na drugiej. Namacalną rzeczywistość z jednej strony i coś niewidzialnego z drugiej. Nawet nie do końca jasnego – „do kraju, który ci ukażę”. Jak silne musiało być to wołanie: „EXI! Wyjdź!”, że Abraham podjął wędrówkę – wyszedł.
WIARA – wołanie Boga zostało odebrane przez Abrahama jako coś ponad wszelką wątpliwość!
Wezwanie Boga składa się z tego wołania:
- WYJDŹ!
- OBIETNIC – SŁOWA BOGA:
- Ziemia (największe bogactwo tamtych czasów), którą ci ukażę
- Potomstwo (symbol nieśmiertelności), które ci dam
Te dwie obietnice to marzenia starożytnego człowieka. Największe BŁOGOSŁAWIEŃSTWA I DARY od Boga, jakie można dostać.
Abraham idzie i dociera do Sychem w Kanaanie pod dąb More (Rdz 12,5-6).
WIARA – TO PIELGRZYMI SZLAK
I znów potrzeba wielkiej WIARY.
Kraj Kanaan jest zamieszkany! Przecież go nie oddadzą garstce ludzi która będzie twierdziła, że tak chce Bóg. Abraham otrzymuje kolejne Słowo. Już trochę bardziej namacalne:
Pan, ukazawszy się Abramowi, rzekł: «Twojemu potomstwu oddaję właśnie tę ziemię». Abram zbudował tam ołtarz dla Pana, który mu się ukazał. (Rdz 12,7)
Tutaj Bóg mówi: „TĘ ZIEMIĘ”. Konkretną, już nie tą, którą ci ukażę, ale tą na której stoisz stopami! Ale nadal pozostaje problem Kananejczyków, którzy ją zamieszkują?! Abraham jednak wierzy Bogu. Buduje ołtarz. Oddaje Bogu chwałę. Idzie następnie na wzgórze pomiędzy Betel i Aj. Tam zbudował kolejny ołtarz i modlił się.
Abraham oczekuje. Trafia do Egiptu. Krąży w okolicy Kanaanu. Bóg jednak powiększa bogactwo Abrahama. Spełnia część obietnic. Abraham jednak wraca do Bożej obietnicy. Wraca na wzgórze między Betel i Aj i zaczyna się modlić.
Bóg znów się odzywa do Abrahama:
Po odejściu Lota Pan rzekł do Abrama: «Spójrz przed siebie i rozejrzyj się z tego miejsca, na którym stoisz, na północ i na południe, na wschód i ku morzu; cały ten kraj, który widzisz, daję tobie i twemu potomstwu na zawsze. Twoje zaś potomstwo uczynię liczne jak ziarnka pyłu ziemi; jeśli kto może policzyć ziarnka pyłu ziemi, policzone też będzie twoje potomstwo. Wstań i przejdź ten kraj wzdłuż i wszerz: tobie go oddaję».
Abram zwinął swe namioty i przybył pod Hebron, gdzie były dęby Mamre. Osiedliwszy się tam, zbudował ołtarz dla Pana.(Rdz 13,14-18)
Abraham przechodzi ten kraj wzdłuż i wszerz i dociera do Hebronu pod dęby Mamre. Tam znów buduje ołtarz! Kraj Ciągle jest swoistą obietnicą – namacalną, bliską, jednak jeszcze nie jego własnością.
BÓG NIE POZWALA CZŁOWIEKOWI PRZYKLEIĆ SIĘ DO JEDNEGO MIEJSCA. OSIĄŚĆ W STREFIE KOMFORTU I TAM SOBIE TRWAĆ. BÓG TO OGIEŃ DUCHA. DYNAMIZM DUCHA. CIĄGŁY ROZWÓJ W WIERZE.
Bóg ciągnie Abrahama do wyjścia od realnych rzeczy ku coraz głębszym.
Ostatnim etapem będzie wyjście ze swego ojcowskiego serca. Z tego co najdroższe. Bóg podda próbie autentyczność „ofiar” Abrahama – tych ołtarzy które tak ochoczo budował.
W sercu Abrahama w przestrzeni wiary ciągle ściera się teraźniejszość z przyszłością. Sprawy namacalne, widzialne, konkretne, posiadane przez niego, z tymi które są obiecane na przyszłość. Odbywa się proces przejścia…
Bóg nie jest w tym co materialne, dlatego też wzywa do wyjścia z tego. Do wejścia w świat wartości ducha. Bóg woła do oderwania się i wyrwania i stawia człowieka w sytuacja prób – w sytuacjach granicznych. Jednak takich, które człowiek jest w stanie unieść.
EXI JEZUS – WYJDŹ NA PUSTYNIĘ
Zadziwiające, jak popatrzy się na historię Jezusa w dzisiejszej Ewangelii przez pryzmat historii Abrahama. Wiara Jezusa też idzie ku nieznanemu, na wezwanie Ducha:
Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu, a wiedziony był przez Ducha na pustyni czterdzieści dni, i był kuszony przez diabła.(Łk 4,1-2a)
Droga ku nieznanemu, niewidzialnemu, nienamacalnemu. I próby. Przestrzeń uczenia się WIARY! Pustynia to laboratorium, to szkoła wiary!
Jeszcze mocniej to widać, gdy popatrzy się na poszczególne pokusy.
POKUSA PRZECIW UBÓSTWU
Nic przez owe dni nie jadł, a po ich upływie poczuł głód. Rzekł Mu wtedy diabeł: „Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby stał się chlebem”. Odpowiedział mu Jezus: „Napisane jest: „Nie samym chlebem żyje człowiek”.(Łk 4,2b-4)
Pokusa przeciw KRZYŻOWI, w którym jest NAJGŁĘBSZE UBÓSTWO JEZUSA!
Pokusa, próba, w której szatan stara się złamać wiarę. Daje to co namacalne, doświadczalne – kamień. I małpuje Boga, dając obietnicę najedzenia się do syta. Jest to „JEŚLI…”, które rozstrzyga! Nie idź za Słowem, ale sam zaspokój swe potrzeby. ZWĄTPIENIE, NIEPEWNOŚĆ – słowa tak bardzo podobne do słów węża z Raju…
A Jezus przez WIARĘ wybiera UBÓSTWO i to co DUCHOWE, NIEWIDZIALNE – SŁOWO BOGA!
POKUSA PRZECIW POSŁUSZEŃSTWU
Wówczas powiódł Go diabeł w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł do Niego: „Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je dać, komu zechcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje”. Lecz Jezus mu odrzekł: „Napisane jest: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”.(Łk 4,5-8)
Kolejna pokusa przeciwko KRZYŻOWI, w którym jest głębokie POSŁUSZEŃSTWO Jezusa – aż do końca – aż po śmierć.
Znów ten sam schemat pokusy, czy też próby wiary. Szatan pokazuje to co namacalne. Znów małpuje Boga! Daje obietnicę niemal identyczną, jak ta którą otrzymał Abraham!
Jednakże jest tu znów to „JEŚLI”. Jeśli sprzeniewierzysz się POSŁUSZEŃSTWU WOBEC BOGA! I znów Jezus walczy Słowem Boga. Nakazem wiary.
Jezus przez WIARĘ wybiera POSŁUSZEŃSTWO, w pełnej świadomości OBIETNICY, jaka mu towarzyszy od wieków. Obietnicy, że przez to posłuszeństwo na drodze KRZYŻA odkupi ludzkość. Sprowadzi na wszystkie ludy błogosławieństwo i otworzy na nowo bramy Raju.
POKUSA PRZECIW POKORZE
Zaprowadził Go też do Jerozolimy, postawił na narożniku świątyni i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół!Jest bowiem napisane: Aniołom swoim rozkaże o Tobie, żeby Cię strzegli, i na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień» Lecz Jezus mu odparł: «Powiedziano: Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego». (Łk 4,9-12)
I następna pokusa przeciwko KRZYŻOWI, w którym jest pełne uniżenie i największa POKORA Jezusa.
I kolejny raz ten sam schemat pokusy – próby wiary.
I znów to „JEŚLI…”. Które mówi by Jezus sprawdził Boga! Pokazał, że nad Bogiem panuje! Że Bóg jest na każdy Jego kaprys!
Kolejne odparcie ataku poprzez SŁOWO BOGA!
Jezus przez WIARĘ wybiera POKORĘ. POKORĘ KRZYŻA, przez którą ludzie będą mogli dostąpić zbawienia. Przez którą spełni się OBIETNICA Mesjasza.
OBIETNICA i jej URZECZYWISTNIANIE SIĘ wraz ze wzrostem WIARY
Jezus jest tu w Obietnicy. Wie, widzi, jak będzie wyglądała męka. Ale jeszcze nie doszedł do tego momentu. Podąża drogą jak Abraham. Aż do momentu gdy dostanie KRZYŻ w swe ramiona… Wtedy szatan znów wróci, próbując w jeszcze bardziej zawoalowany sposób atakować WIARĘ Jezusa uderzając w UBÓSTWO, POKORĘ i POSŁUSZEŃSTWO płynące z drogi KRZYŻA, dlatego Łukasz napisze:
Gdy diabeł dokończył całego kuszenia, odstąpił od Niego aż do czasu (Łk 4,13)
Panie wspomagaj mnie na drodze mojej WIARY. Udziel Twego DUCHA na czas wielorakich PRÓB WIARY. Pomóż mi wybierać UBÓSTWO, POKORĘ i POSŁUSZEŃSTWO, by szatan nie oderwał mnie od KRZYŻA. Bym na wzór Ciebie trwał w mojej drodze wiary. Od Bożych Obietnic aż po ich wypełnienie. Daj łaskę mądrości i zanurzenie w Słowie, w tym Mieczu, którym można walczyć z pokusami i przetrwać czas prób.