Zaprzeć się zamego siebie. Uprzeć się wobec swego wnętrza, że pójdę ku dobremu. Że będę przeciwdziałał złym uczynkom, a będę spełniał te dobre. Same deklaracje to martwa wiara. Ona wymaga konkretnego wprowadzania w życie. Ciągłego nawracania się. Św. Jakub mówi dziś bardzo prosto…

Jaki jest pożytek z deklracji, wielkich słów, skoro nie idą za nimi uczynki. A wręcz przeciwnie. Często ci którzy milczą, a czynia dobro pokazują dużo większą wiarę, aniżeli ci, którzy mówią wiele pieknych słów. Ćwiczenia ignacjańskie uczą tego, by człowiek odnalazł harmonię, zdrowy balans w swej duchowości i codzienności. Taki balans trzeba też umieć odnaleźć w przestrezni uczynków i słów.

Maryja na kartach Ewangelii mówi kilka zdań, ale czyni bardzo wiele. Nie stoi na świeczniku. Nie napisałą listu jak Piotr, Paweł, czy Jakub. Nie stoi na rynku przemawiajać do tłumów. A jednak pociąga ku wierze i ku Bogu miliony ludzi. Po dziś dzień. Trwa przy Bogu i czyni wszystko co od Niego usłyszy.

(Jk 2, 14-24. 26)
Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy sama wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: „Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta!» – a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała – to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę na podstawie moich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz – lecz także i złe duchy wierzą i drżą. Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiedliwiony, kiedy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: „Uwierzył przeto Abraham Bogu i policzono mu to za sprawiedliwość”, i został nazwany przyjacielem Boga. Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków.

Nieraz człowiek musi sie zaprzeć siebie samego. Kryzysy, przełomy są potrzebne do rozwoju wiary. Nawet duchowe porażki. Bóg z tymi, którzy się zapieraja samego siebie przedziwnie współdziała. Z tymi, którzy nie boją się wyjąć swego krzyża z szafy, założyć go na swe ramiona i iść – czasem przez rozwścieczony i skandujaćy tłum. Bez wielkich słów i deklracji. Zatopieni wzrokiem a szczyt Golgoty, gdzie stoi już pusty krzyż Pana – bo wiedzą, że On to przeszedł i zmartwychwstał.

Na tym polega wiara. Że idzie się z krzyżem ale patrzy sie poza horyzont. Widiz sie rzeczy materialne oczami ciałą, ale oczami ducha sięga się w wieczność. Zatracić swe życie w Bogu, oddać mu totalnie swoje życie – po to – azby zyskać życie na wieki.

(Mk 8, 34 – 9, 1)
Jezus przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: „Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je. Cóż bowiem za korzyść stanowi dla człowieka zyskać świat cały, a swoją duszę utracić? Bo cóż może dać człowiek w zamian za swoją duszę? Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi przed tym pokoleniem wiarołomnym i grzesznym, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w chwale Ojca swojego razem z aniołami świętymi”. Mówił im także: „Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże przychodzące w mocy”.

Człowiek też zapiera się samego siebie i swej natury w każdej spowiedzi. Święty Ignacy przedstawia 5 punktów prezchodzenia przez ten sakrament [ĆD 43]. Konkretnych działań które prowadzą ku nawróceniu i pojednaniu z Panem:

Sposób odprawiania rachunku sumienia ogólnego
Zawiera w sobie pięć punktów
Punkt 1. Dziękować Bogu Panu naszemu za otrzymane dobrodziejstwa.
Punkt 2. Prosić o łaskę poznania grzechów i odrzucenia ich precz.
Punkt 3. Żądać od duszy swojej zdania sprawy od godziny wstania aż do chwili obecnego rachunku. Czynić to przechodząc godzinę po godzinie lub jedną porę dnia po drugiej, a najpierw co do myśli, potem co do słów, a wreszcie co do uczynków, wedle tego samego porządku, jak to było powiedziane przy rachunku szczegółowym.
Punkt 4. Prosić Boga Pana naszego o przebaczenie win.
Punkt 5. Postanowić poprawę przy jego łasce. Odmówić Ojcze nasz.

Maryja jest Tą, która może poprowadzić drogą krzyża na sczczyt. By potem człowiek mógł Zmartwychwstać razem z Jezusem. Ona – Mama – prowadzi w niezwykły sposób. Pozwala nam dzieciom na trudne doświadczenia. Pozwala sie nauczyć, ale za moment przytula mocno do swego serca sprawiając, że ból znika a doświadczenie wiary zostaje.

Stracić życie dla Matki – oddać jej siebie całkowicie – do cna. To jest droga wiary i czyn z którego rodzą się kolejne.

Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją, wolę moją, pamięć i rozum. Weź wszystko to co mam i posiadam. Z ręki Boga przez Twoje dłonie o Wszechpośredniczko, wszystko to otrzymałem. Bogu przez Twe ręce pragne to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca rozporządzaj tym wszystkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą