Wytrwać do końca – to trudne przesłanie w obliczu tego co dzieje się na świecie. Wytrwać do końca w duchowych walkach – to może jeszcze trudniejsze wyzwanie. Ale tak na prawdę tylko zniechęcenie duchowe i zawrócenie z drogi jest jedyną przegraną. Jeśli człowiek straci życie a był wierny Bogu do samego końca, to wygrywa. Jeśli odrzuci Boga w ostatnich chwilach to przegrywa na wieczność.
Wytrwałosći i wybierania Boga trzeba się uczyć całe życie. Im więcej walki o trwanie przy Bogu w tym życiu, tym większa szansa, że człowiek wybierze życie wieczne bez najmneijszego nawet zawahania. Wytrwałosc i prostota. Szatan lubi uwikłąć człowieka w zawiłości. Lubi sprawić żeby sytuacja wydawałą się być bez wyjscia. By człowiek krok po kroku szedł w stronę rozpaczy i czarnej przepaści. A tym czasem duch Boży rozjaśnia, podnosi na duchu, motywuje. U Boga wiele dróg wydeje się być trudnych i pełnych wyzwań ale nie zagmatwanych. Jest tam zawsze na końcu to ogromne światło, pokój i radość. Dlatego Ignacy podał drogi rozeznawania duchów, pokazuje też jak trzeba mocno patrzeć na przebieg myśli by nie wpaść w pułąpki pokus. Być ciągle tu i teraz świadomym tego, że jestem na polu bitwy dobra ze złem.
(Jk 5, 9-12)
Nie uskarżajcie się, bracia, jeden na drugiego, byście nie podpadli pod sąd. Oto Sędzia stoi przed drzwiami. Za przykład wytrwałości i cierpliwości weźcie, bracia, proroków, którzy przemawiali w imię Pańskie. Oto wychwalamy tych, co wytrwali. Słyszeliście o wytrwałości Hioba i widzieliście końcową nagrodę za nią od Pana; bo Pan pełen jest litości i miłosierdzia. Przede wszystkim, bracia moi, nie przysięgajcie ani na niebo, ani na ziemię, ani w żaden inny sposób: wasze „tak” niech będzie „tak”, a „nie” niech będzie „nie”, abyście nie podpadli pod sąd.
Bóg pełen miłosierdzia uzdalnia cżłowieka do swiętości. Trzeba się zwrócić ku Słońcu i iść, a zostawiać cień niepowodzeń, upadków za swoimi plecami. Słońce jest gorące, wypala, oslepia czasem. Ale trzeba iść w jego stronę. Z czasem to co złe zostanie wypalone do cna, rany się osuszą i zagoją. Wzrok się bedzie przyzwyczajał do jasnosci i blasku. Duszę będzie wypełniał pokój i radość:
(Ps 103 (102), 1b-2. 3-4. 8-9. 11-12)
REFREN: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdziaBłogosław, duszo moja, Pana,
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana *
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.On odpuszcza wszystkie twoje winy
i leczy wszystkie choroby.
On twoje życie ratuje od zguby,
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.Miłosierny jest Pan i łaskawy,
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Nie zapamiętuje się w sporze,
nie płonie gniewem na wieki.Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią,
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu,
tak daleko odsuwa od nas nasze winy.
Żródłem prawdy, źródłem odniesienia w życiu człowieka pozostaje Słowo Boga. TO do neigo trzeba się ciągle odnosić i do niego refereować swoje postępowanie i swoje drogi życia:
Aklamacja ( J 17, 17ba)
Słowo Twoje, Panie, jest prawdą, uświęć nas w prawdzie.
Droga ku świętości to droga budowania relacji. Budowania więzi. Czasem trudny. Więzi z drugim człowiekiem. To nie droga na skróty. To nie droga uciekania od trudnych relacji. To także nie droga uciekania od relacji które się pogarszają. Wytrwałość. Wiadomo, że jeśli małżeństwo sprawia że jedno z małżonków jest matretowane, bite, wykorzystywane, to drogą jest separacja. Aktem miłosci jest swoisty wstrząs dla oprawcy odcięcie go od przestrzeni w której czuje się bezpiecznie czyniąc zło. Wstrząs, by się nawróćił. Ale we współczesnym świecie panuje trend „nie naprawiania” zepsutych relacji. Konsumpjonizmu w relacjach. Biorę sobie relację. Używam. A jak się przeterminuje to do kosza. Słowa JEzusa o nierozerwalności są mocno aktualne dzisiaj. Coraz mniej ludzi walczy o spokojny, święty dom. Gdzie problemy się przepracowuje. Gdzie się omawia problemy. A nie obraża się i zrywa kontakt. Tylko w takich domach wychowają się zdrowe dzieci. Zdrowe społecznie i duchowo. Każdy rozpad małżeństwa to trauma dla małżonków, a jeszcze większa trauma dla dziecka. Ono nie ma mechanizmów obronnych. Nie jest w stanie zracjonalizować sobie tego co się dzieje. Ono kocha swoim delikatnym i nie osłoniętym przez zranieniami sercem… Kocha mamę i tatę. Wojna międyz rodzicami, kupowanie dziecka prezentami i podarkami wyniszcza to serce. Buduje doświadczenie traumy na całe zycie. Poczucie odrzucenia…
Jezus bardzo twardo odnosi się do rozwodów – które dziś staja się plagą społeczeństwa:
(Mk 10, 1-12)
Jezus przyszedł w granice Judei i Zajordania. A tłumy znowu ściągały do Niego i znów je nauczał, jak miał w zwyczaju. I przystąpili do Niego faryzeusze, a chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając, zapytał ich: „Co wam przykazał Mojżesz?” Oni rzekli: „Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić”. Wówczas Jezus rzekł do nich: „Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela”. W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: „Kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia względem niej cudzołóstwo. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo”.
Jeśli można zerwać małżeństwo i uciec. To tak samo można zerwać swoja relację do pańśtwa i społeczęństwa, gdy wybuch konflikt. To łatwiej jest zdezerterować niż walczyć… Słabe i pokiereszowane rodziny to słabe i pokiereszowane społeczeństwo.
Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją, wolę moją, pamięć i rozum. Weź wszystko to co mam i posiadam. Z ręki Boga przez Twoje dłonie to otrzymałem i Bibu przez Twe ręce pragne to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca rozporządzja tym wszystkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.