Tagi
czyn, dzecięctwo, Ewangelia, głoszenie, krzyż, miłość, pokój, pokora, poszukiwanie, relacja, Słowo, słuchanie, ubóstwo, zależność
Jezus wstąpił do Nieba. Obiecał Ducha Świętego. W Kościele duchowo towarzyszymy teraz nowo tworzacemu się kościołowi pierwszych dni po Wniebowstąpieniu. Kościołowi który stara się zrozumieć słowa Pana – Głoście całemu światu Ewangelię i chrzcijcie.
Z perspektywy 2000 lat chrześcijaństwa, zanurzajac się w objawienie i Słowo można wyróżnić kilka istotnych elemntów dobrej ewnagelizacji:
- PROSIĆ PANA ŻNIWA – Uczeń musi być w jedności z Mistrzem. Jedności duchowej – modlitewnej – dlatego też należy ciągle prosić Pana żniwa, by wyprawiał swoich robotników na żniwo. Kontemplować, wsłuchiwać się w głos Pana. Wpatrywać się w czyny Pana, wsłuchiwać w Jego głos.
Jezus zapowiada też prześladowania, odrzucenia, podziały – nawet w domach rodzinnych. Po ludzku nie da się przetrwać takiej drogi na dłuższa metę. Potrzeba twardych fundamentów. Przejścia wewnętrznie przez „noc ciemną” by potem wytrwać w tej zewnętrznej nocy. Modlitwa pozwala odnaleźc siły. Ugruntowac swe wybory i powołanie. Pozwala znaleźc odpowiedź Pana na pytanie: „Panie, a co Ty na to? Na to jak żyję i co robię…?”
By czynić innych uczniami trzeba najpierw SAMEMU BYĆ UCZNIEM! - ZALEŻNOŚĆ/POSŁUSZEŃSTWO – Apostoł, to ktoś, kogo posłał Pan. Dziś dzieje się to z ramienia Kościoła. Misję trzeba otrzymać w Kościele. Nie iść samozwańczo – bo łatwo pobłądzić i stać się fałszywym prorokiem głoszącym siebie i swoje pogądy a nie EWANGELIĘ. Dzieje Apostolskie pełne są histori opisuajćych „potyczki” prawdziwych Apostołów z tymi samozwańczymi. Niektórzy szli bez upoważnienia Apostołów i głosili – z czasem wykrzywiali znaczenia. Tu dodali jotę, tam ujęli ze Słowa. Krok po kroku oddalali się od źródła…
- POKORA – to tarcza przeciw atakom nieprzyjaciela. Pokora jak magnes przyciąga ludzi. Pycha i wyniosłość buduje tamy i mury. W końcu prowadzi do poszukiwania własnej chwały a nie chwały Boga.
Wzorcem powinein być tu Pan w Wieczerniku, umywajacy nogi uczniom…
Wtedy Jezus najsilniej ogłosił Ewangelię. Uderzył w samo centrum serc Apostołów. Widać reakcję Piotra…
Pokorny Apostoł ani nie narzuca i nie łamie ludkiej wolności, nie stara się nikogo wmanewrować czy zmanipulować, nie wykorzystuje te ludzkich słabości.
Człowiek pokorny głosi z miłością, szacunkiem i kulturą. Nie popisuje się, nie mędrkuje, nie wywyższa. NIE EKSPONUJE SIEBIE – ALE PANA. - UBÓSTWO – które wyraża wewnętzną wolność człowieka. Brak przywiązania do dóbr materialnych czy też pozycji społecznych, zaszczytów. Apostoł który wchodzi w głębię ubóstwa nie stawia wszystkiego na jedną kartę bogatych środków materialnych, multimedialnych. Nie nosi ze sobą trzosa czy sandałów. Jezus jest totalnie ubogi na Krzyżu – dlatego przepowiadać Go trzeba w ubóstwie. Inaczej będzie się fałszywym. Łaska Boża nie wiąże się ze środkami materialnymi ale z osobą Apostoła, z tym co robi głosiciel Jezusa. Chrystus w swej wszechmocy wykorzysta każsy elemnt człowieczeństwa – nawet grzeszność. Jedyne co może Go zablokować to brak posłuszeństwa, pokory czy ubóstwa.
- UFNOŚĆ DZIECKA. Bycie jak dziecko. Oznacza całkowite poświęcenie się z zaufaniem w ręce Ojca. Dzieci nie obmyślają i nie realizują przy okazji dodatkowych celów. Ogłoszę Ewanglię i przy okazji stworzę sobie sieć dystrybucyjną, zeby coś zarobić. Ewangelia wymaga całęgo Apostoła. W każdej sferze ludzkiego życia. bez szarych stref. Inaczej głosiciel zmieni się w urzednika, który głosi od godziny A do godziny B. A poza tym czasem oddaje się swojemu życiu. Głosiciel musi cały żyć Ewangelią. Jego życie powinno być nią przeniknięte. POwinien żyć w dłoniach Ojca. Cokolwiek robi, jego życie jest po prostu głoszeniem. Bez kurtuazji. „Nikogo w drodze nie pozdrawiajcie”. Idź. Raz dwa do sedna. Jak nie wyjdzie to do kolejnego.
- PASCHALNOŚĆ – Jezus wyznał Miłość – ogłosił że jest Mesjaszem i został ukrzyżowany. Uczeń nie przerasta mistrza. Każdy z nas musi być gotów na prześladowania i krzyż. Jezus posyła nas jak OWCE MIĘDZY WILKI! Będą prześladowania, sprzeciw, rozlew krwi! Bez szukania lepszych poletek ewangelizacyjnych, wygodniejszych warunków. Bez „przechodzenia z domu do domu” i szukanai miejsca gdzie mi będzie lepiej.
- ZNAJOMOŚĆ EWANGELII – Nie da się głosić czegoś czego się nie zna. Apostoł powinien też regularnie sięgać do źródeł. Wchodzić w Słowo. Podejmować Słowo w czynie – wolontariacie, uczynkach względem bliźnichm służbie innym.
Najpierw potreba mi swoistej Auto-Ewangelizacji. Trzeba mi samego siebie przekonać wewnętrznie do otwarcia Chrystusowi drzwi mojego serca na ościerz. - ZIARNO I ZACZYN – nie można oczekiwać szybkich efektów. Często dajemy kroplę zaczynu do morza ciasta. Bakterie w zaczynie rozwijaja się przez dłuuugie godziny. Czasem wrzucamy małe ziarenko, które ptem uwiera. Pytanie na które człowiek nie może znaleźc odpowiedzi przez lata, aż nie zacznie szukać u Pana.
Potrzeba mi samemu dbać o to bym był uczniem, a reszta sama przyjdzie. Zawsze po drugiej stronie jest wolność. Bóg jej nie przekracza to i ja nie powinienem przekroczyć wolnosci drugiego. Ma praw przyjąć Słowo ale ma i takie samo prawo to Słowo odrzucić.