Wydaje się że to nic. Rozmowa. Słowa kierowane do Boga. Ale świeći pwoiedzą, że to najważniejsze co człowiek może zrobić – MODLITWA. Jezus dziś uczy modlitwy. Pokazuje jak zwracać się do Ojca. Nie chodzi o byle jakie słowa. Nie chodzi o gadulstwo. Chodzi o przylgniecie do Ojca. Wsłuchanie się w Jego głos, tak, by Jego Słowo zaowocowało jak najszybciej w naszym życiu. Bóg wypowiada Słowo i czeka z cierpliwoscią. To Słowo nie wraca do Niego bezowocnie. A Jest to Słowo które ma ogromną moc. Ma moc STWORZYĆ ŚWIAT.
Tak mówi Pan Bóg: „Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa”. (Iz 55, 10-11)
Bez wsłuchania w Boga, bez zabiegania o Jego Królestwo, sprawy, bez zabiegania o przebaczenie, człowiek nie spełni się w życiu. Będzie biegał, pędził za różnymi sprawami, ideami, pragnieniami, ale nick go nie nasyci…
Tylko zwórcenei się Ku Ojcu, Wśłuchanie się w Ojca i zabieganie o sprawy Ojca… To nadaje prawdziwy sens i daje poczucie spełnienia:
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci Twoje imię! Niech przyjdzie Twoje królestwo; niech Twoja wola się spełnia na ziemi, tak jak w niebie. Naszego chleba powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, tak jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego. Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, Ojciec wasz nie przebaczy wam także waszych przewinień”. (Mt 6, 7-15)
Jezus uzupłenia tą modlitwę o jeden komentarz. Tak istotny i ważny w budowaniu Królestwa Boga na ziemi. Tą zależność przebaczania. Budowania jednosci w świecie. Budowania porozumienia między lidźmi – prawdziwej wspólnoty. Bóg przebacza, tak jak i my przebaczamy innym. Najpierw potrzeba przebaczenia, pojednania z człowiekiem, by móc przyjsc pojednać się z Bogiem i wejść w pełnie Jedności z Nim.
Drogą do wsłuchania się w Boga, jest kontemplacja Słowa Bożego – Medytacja biblijna. Jezus Wsłuchiwał się w Słowo an pustyni, kontemplował je, a potem wypełnił co do joty. Każdą zapowiedź, każdy element Słowa Bożego. On jest SŁOWEM WCIELONYM! Dlatego tak istotne jest słuchanie tego Słowa. Poznawanie Słowa – jest poznawaniem Chrystusa. Medytacja zawiera w sobie też elemnt dialogu – rozmowyz Bogiem – jest MODLITWĄ!
Boga nie treba do medytacji przygotowywać – on JEST, KTÓRY JEST. Zawsze gotów i ceka na nas. To ja musze się przygotować przez proste działani i czynnosci:
- Wyciszenie, znalezienie konkretnej przestrzeni odosobnienia, oderwania od codziennosći. Trzeba być u siebie w ciszy serca.
- Obecność – uświadomienie sobie obecności Boga i tego, że pragnę się z Nim spotkać i Jemu poswiecić ten czas. Stoję przed Bogiem. On czekał na Mnie i teraz tu jest. Twarzą w twarz w świcie ducha…
- Adoracja – skupienie wzroku tylko na nim, zanurzenei się w nim. On ejst, który Jest, ja mam się w nim zanurzyć – być tym, którego nie ma. Całkowiecie zanurzony w Nim. Wznieś ręce, ukryj twarz w dłoniach, zdejmij sandały, pokłoń się Bogu. Wyraź ciałem Adorację dla Boga.
- Prośba o łaskę – modlitwa, medytacja, zrozumienie Słowa to łaska Boga. I trzeba o nią najzwyczajniej w świecie poprosić Boga. Prosić treba także o owoc modlitwy – o to czego chcę i pragnę.
- Wtedy można się wczytać w Słowo Boga. Zanurzyć w te treści. Jakby spożyć to Słowo i zacząć powoli żuć ten duchowy pokarm. Słowo trzeba czytać jak list miłosny od szaleńczo zakochanego we mnie mojego Ojca, Stwórcy.
- Potem można patrzeć, słuchać, rozważać, poszukiwać takich zdań, słów które szczególnie poruszają moje serce. Tak by wyciągnać konkretne wnioski dla mojego życia. Jak MAryja. Rozważam w sercu to Słowo. Szukam kluczy. Czegoś co porusza moje serce właśnie w tym Słowie.
- Teraz przychodzi czas na odpowiedź. Dotychczas mówił Pan. Słuchałem. Teraz pragnę odpowiedzieć- bo modlitwa to dialog. Modlitwa Chrześcijańska to spotkanie – rozmowa dwóch serc. Nie tylko monolog, gdzie nie mam prawa powiedzieć słowa, albo gdzie Bóg jest zagadany ta że Jego głos jest zagłuszony. Dialog zakochanych serc. Nie chcę dać upaśc żadnemu słowu ukochanego. Pragne zmienić moje zycie dla niego. UZgodnić tą zmiane z Nim. POrozmawiać o tym co mnie boli, gdzie niedomagam, co jest sukcesem w sferze ducha
- Taki dialog sam przechodzi w uwielbienei Boga. Oddanie mu Chwały. Przytulenie duchowe do Boga. W kontemplacje. Czasem trwanie w zachwycie przed nim. Bez Słów. Przylgnięcie i trwanie. Nasycanie się Jego Miłością i Obecnością.
- Z modlitwy musza rodzić się konkretne postanowienia i działania. Z modlitwy rodzi się konkretny czyn, zadanie, plan, droga, rozwiązanie. Medytacja biblijna stanowi pomost miedzy modlitwą, swiatem ducha i Adoracji a twardym stąpaniem po ziemi – życiem codziennym. Pomaga umacniać co już postanowione. Wzmacniac drogę. Lekko ją korygować. Dodaje nowe motywacje, spojrzenie, odkrycia.
- Na koniec można najprośćiej – „Ojcze nasz” tą modlitwę, której nauczył nas Jezus w dzisiejszej Ewangelii.
Powinno się też spojreć na samą modlitwę z dystansu – po jej zakońćzeniu – minutę dwie. Czy byłem dobrze przygotowany? DObrze wybrałem miejsce, czas? Czy coś przeszkadzało w skupieniu i mógłbym to w przyszłosci usunąć? Czy nie przeszedłem przez tą modlitwę nazbyt szybko. Jaki jest owoc? Co mogę poprawic w przyszłosći?