Tydzień II
Jezus jest Królem i Panem szabatu. On ciągle wzywa do tego, by Miłość była kochana. Do tego by wielbić Boga w prawdzie. By Boga poszukiwać zagłębiając się w Słowie. By go poszukiwać w drugim człowieku. Bóg wszystko dał człowiekowi z miłości. Obdarował nadobficie. Dał Słowo by pomagało wzrastać. Nawet gdy przenika do szpiku to dobrze rozumiane wzywa ku większej miłości – pokucie, nawróceniu, postowi. Bóg dał drugiego człowieka byśmy razem mogli tworzyć Królestwo Boga na ziemi dla Jego chwały. Nie dał drugiego, by go pętać – choćby źle zinterpretowanym prawem biblijnym.
Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze mówili do Niego: „Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?” On im odpowiedział: „Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom”. I dodał: „To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu”. (Mk 2, 23-28)
Jezu ccichy i pokornego serca – do konca posluszny Ojcu – uczyń serce moje na wzór Twego.