Ciekawa mowa Króla. Motywacja do trwania przy Nim. Będą was zabijać, bić, przesladować. Przy mnie czeka was pełne wyzwań życie. Jednakże Słowo Boga zawsze trzeba czytać do samego końca. Aż po kropkę. A w dzisiejszym Słowie ostatnie ze zdań zawiera niezwykłą zapowiedź – OCALICIE ZYCIE. Włso z głowy wam nie zginie…
(Łk 21,12-19)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie się mógł oprzeć ani się sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”.
Bóg mówi o życiu wiecznym. O spojrzeniu poza horyzont życia na Ziemi.
GDyby spojrzeć na życie Jezsua to jest ono jenym wielkim paradoksem. W tym tygodniu rozważamy Go jako Króla Wszechświata. Ale co to jest za Król? Giuseppe Riciotti w „życiu Jezusa Chrystusa” pisze o Nim:
Pojawił się na końcu świata, na samym krańcu cesarstwa rzymskiego. Urodził się w narodzie, który wówczas uznawany był za naciemniejszy, najoporniejszy na nowości, najbardziej szkodliwym dla cesarstwa, zbuntowanym, motłochu niewolników.
Król Wszechświata – cały czas na ziemi izraelskiej, nie zrywa z narodem żydowskim, nie pokazuje nawet chęci poznania świata, „rozszerzenia horyzontów” królewskiego spojrzenia na świat.
Większośc swojego życia spędza w Izraelu. W ukryciu. Pracuje jako cieśla w jakiejś nic nie znaczącej mieścinie – z dala od dużych miast. Od centrów polikyki, kształcenia. Uczy się w szkole na prowincji. W Nazarecie – miasteczku znanym z nędzy. Przez 30 lat nikt nie ma pojecia Kim On Jest. Jedynie Matka, Ojczym, kuzyn i wujostwo – ale oni milczą!
I nagle po 30 latach wychodzi na widok puliczny i działa w sposób niespotykany dotąd. Paradoks jest w tym – że wychodzi w tym co ma – bez zaplecza politycznego, bez środków, bez zwolenników. Nie skończył żadnych wielkich szkół, nie ma uzdolnień artystycznych ani przebiegłości i sprytu politycznego. Mówi prosto, obrazowo i praktycznie cały czas przebywa wśród biedy. Ciągle wśród chłopów, biedaków, rybaków, celników, prostytutek, grzeszników…
Działa Cuda!
Przyłącza do siebie tylko garstkę rybaków. Działą krócej niz 3 lata. Jego działanie to nie przygotowywanie rpzewrotu, bitwy, spory polityczne, filozoficzne, światopoglądowe. Głosi naukę opartą na religii i moralności. Naukę niespotykaną. W pewnym sensie sprzeczną z tym co głosi świat. Antywartości staja się źródłem szczęścia. Służba i stanie na samym końcu, źródłem dumy i pierwszeństwa. Ubóstwo drogą życia. To co dla swiata stanowi atywartosć, w ustach Jezusa staje się najwyższą wartością. To co dla wielu ludzi uchodzi za drogę do dobrobytu i szczęścia, dla Jezusa bywa złe i do odrzucenia.
Bóg uczynił wszystkim to co nie jest (da świata)
Ty Boże Jesteś, któy Jesteś, sprawym bym ja był tym, którego nie ma. Bym całkowicie zatracił się w Tobie Panie. By Miłość uczyniła mnei przezroczystym. Był był tym, którego nie ma, aby ludzie przez ze mnie mogli widzieć tylko Ciebie. Bym Ciebie nie zasłaniał.
EWANGELIA sama w sobie wystarcza. Nie wymaga mieszania z innymi prawdami, z prawdami swiata. Sama w sobie Ewangelia ma moc. I trzeba ją głosić w jej prostocie.
Kościół i jego członkowie na wzór Jezusa:
– głoszą Królestwo Boga
– Zbawienie
– Odkupienie
– Szczęśćie przynależenia do Królestwa Boga
– Drogi do Królestwa – Błogosławieństwa, obmywanie nóg
– Wyzwolenie od grzechu i szatana
– Walkę duchową jako wielkie zadanie człowieka
Jest też wiele NOWOŚCI w chrześcijaństwie:
– Nowe stworzenie
– Nowe życie
– Nowe narodzenie
– Nowe przymierze
– Nowa pieśń
– Nowa ludzkość
Jezus zszedł do otchłani by wyjść z niej NOWYM. I zaprasza nas do uśmiercenia starego człwieka i powstania do życia jako Nowy Człowiek.
Kazanie na górze to zadanie Ludzkości. Gdyby Chrześcijanie szczerze je stosowali, to świat byłby na nowo rajem…
Wielkie i dziwne są dzieła Twoje,
Panie Boże wszechmogący
I sprawiedliwe są drogi Twoje,
Królu narodów
Królu narodów
Któż by się nie bał Ciebie, o Boże,
I nie uwielbił Twego Imienia,
Gdyż sprawiedliwe są sądy Twoje
Królu narodów
Królu narodów
Toteż przyjdą wszystkie narody,
I oddadzą tobie pokłon,
Gdyż sprawiedliwe są rządy Twoje
Królu narodów
Królu narodów
Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją, wolę moją, pamięć i rozum. Weź wszystko to co mam i posiadam. Z ręki Boga prze Twoje dłonie wszystko to otrzymałem i Bogu przez Twe ręce pragne to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca rozporządzaj tym wszytkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.