Jezus zapowiada koniec…
(Łk 21,5-11)
Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: „Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony”. Zapytali Go: „Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy się to dziać zacznie?” Jezus odpowiedział: „Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „Ja jestem” oraz: „nadszedł czas”. Nie chodźcie za nimi. I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać, ale nie zaraz nastąpi koniec”. Wtedy mówił do nich: „Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie”.
Robi to nie po to by straszyć, ale raczej by wstrząsnać i ostrzec przed zwodzącym wpływem fałszywych proroków.
Świat ciągle próbuje spłycać Ewangelię. Chyba nigy w historii nie było tylu fałszywych proroków co teraz. Tylu głosicieli różnych idei. Nigdy nie było też takiego dostępu do różnych treści jak teraz. Treści które nieraz są skażone błędami. Sztan będzie wzbudał sprzeczki, konflity, nieporozumienia, nainterpretacje. Będzie się starał wprowadzić w błąd…
Problemem współczesnego swiata jest to, że wszystko trzeba wyjaśnić naukowo, psychologicznie, neurobiologicznie, socjologicznie… Natomiast CHRZEŚCIJAŃSTWO, to religia SPOTKANIA Z ŻYWYM BOGIEM. Jest tu historia tysięcy lat NArodu wybranego i dwóch tysiecy lat Chrześcijaństwa. Można ją badać. Można mieć tytuł profesorski z Historii CHraścijaństwa, z Biblistyki, ale NIE SPOTKAĆ JEZUSA.
Ewangelia i Królestwo Boga jest stworzone prze BOGA. Ztem przez Osobę przewyższajacą umysłem całą ludzkość razem wziętą. Będzie tu wiele paradoksów, o które rozbiją się najtęższe umysły – jeśli nie wejdą w DIALOG i SPOTKANIE Z BOGIEM!
Bóg stworzył NOWE STWORZENIE, rozpoczął przez Wcielenie Nowy Testament. Tych rzeczywistości nie da się wyprowadzić wprost ze starego Testamentu. Pojawiły się NOWE PRZYKAZANIA. OBJAWIŁA SIĘ CAŁĄ PEŁNIA BOGA. NOWOŚĆ – to podstawowa cecha Chrześcijaństwa. Ale też Objawienie Jezusa JEST PEŁNE i OSTATECZNE. Nie będzie nic więcej. Stąd chrześcijanie nie powinni też gonić na „nowymi prorokami” za jakimiś uzupełnieniemi. Jakimś novum do novum….
Chrześcijaństwo jest umowcowane w HISTORII. Jest oparte na konkretnych wydarzeniach które miały miejsce w konkretnym miejscu i czasie. Wydarzenie się dokonuje – nie było go wcześniej, ani nie będzie później. Jest zapowiadane przez Stary Testament i ma swe reperkusje w historii nowowżytnej. Wszystkie te wydarzenia związne są z OSOBĄ CHRYSTUSA.
Jezus po Zmartywchstaniu ukonsytutował Kosciół, swą oblubienicę i teraz nie chce czynić nic bez Kościoła. Jezus dzieli się swym posłannictwem z Kosćiołem. My jesteśmy rękoma, oczami, nogami, ustami, uszami Kościoła. My kontnuujemy Jego dzieło na ziemi. Stwarzamy współpracujać z Bogiem, Jego Królestwo na ziemi. Chrześcijanstwo przyszło wrpost od Boga, bo Jezus – Syn Boży przyszedł od Boga przez Wcielenie na ziemię. Chrześcijaństwo wymaga swoistego raykalizmu kroczenia w rpawdzie od człowieka. Twardego stąpania po ziemi, ale też częstego spogladania w Niebo i pytania się Boga o kierunek kolejnych kroków. Człowiek może się łątwo pogubić jak będzie się skupiał tylko na szczegółach Ewangelii. Na paradoksach. Trzeba na Ewangelię patrzeć całościowo i cdocierać przez nią do Spotkania z Panem.
Chrześcijaństwo to droga do Nieba. By być dobrym owocem…
(Ap 14,14-20)
Ja, Jan, ujrzałem: Oto biały obłok, a Siedzący na obłoku, podobny do Syna Człowieczego, miał złoty wieniec na głowie, a w ręku swoim ostry sierp. I wyszedł inny anioł ze świątyni, wołając głosem donośnym do Siedzącego na obłoku: „Zapuść twój sierp i żniwa dokonaj, bo przyszła już pora dokonać żniwa, bo dojrzało żniwo na ziemi”. A Siedzący na obłoku rzucił swój sierp na ziemię i ziemia została zżęta. I wyszedł inny anioł ze świątyni, która jest w niebie, i on miał ostry sierp. I wyszedł inny anioł od ołtarza, mający władzę nad ogniem, i donośnie zawołał do mającego ostry sierp: „Zapuść twój ostry sierp i poobcinaj grona winorośli ziemi, bo jagody jej dojrzały”. I rzucił anioł swój sierp na ziemię, i obrał z gron winorośl ziemi, i wrzucił je do tłoczni ogromnej Bożego gniewu. I wydeptano tłocznię poza miastem, a z tłoczni krew trysnęła aż po wędzidła koni na tysiąc i sześćset stadiów.
Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją, wolę moją, pamieć i rozum. Weź wszytko to co mam i posiadam. Z ręki Boga przez Twoje dłonie wszystko to otrzymałem i Bogu przez Twe ręce pragnę to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca roporządzaj tym wszytkim przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.