Ludziom trudno rozpoznać samego Boga. Rozpoznać w Jezusie SYNA BOŻEGO. Stwórcę rzeczy widzialnych i niewidzialnych. Odrzucają Go. Bóg daje człowiekowi tyle sposobów na odkrywanie Miłości. Od zasad wszczepionych w ludzkie serce, przez cały świat stworzeń, aż po relacje z ludźmi, którzy są świadkami Miłości. BY w końcu doprowadzić do Słowa i życia sakramentalnego. Człowiek niestety łatwo osiada na laurach. Zwłaszcza jeśli w swym ubóstwie nie odkryje Boga w prostych rzeczach. Wpada w pychę prowadząca do zatwardzenia serca!

A stąd tak blisko do otwartej polemiki pr,eciw Bogu, przeciw Jezusowi. Do zażartej obrony swego złego postępowania. Obrony popieranej na siłęsetkami argumentów…

(J 8,31-42)
Jezus powiedział do żydów, którzy Mu uwierzyli: Jeżeli będziesz trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. Odpowiedzieli Mu: Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: Wolni będziecie? Odpowiedział im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu. A niewolnik nie przebywa w domu na zawsze, lecz Syn przebywa na zawsze. Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni. Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki. Głoszę to, co widziałem u mego Ojca, wy czynicie to, coście słyszeli od waszego ojca. W odpowiedzi rzekli do Niego: Ojcem naszym jest Abraham. Rzekł do nich Jezus: Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to byście pełnili czyny Abrahama. Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedział prawdę usłyszaną u Boga. Tego Abraham nie czynił. Wy pełnicie czyny ojca waszego. Rzekli do Niego: Myśmy się nie urodzili z nierządu, jednego mamy Ojca – Boga. Rzekł do nich Jezus: Gdyby Bóg był waszym ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem od siebie, lecz On Mnie posłał.

Bógstworzył świat, uczynił nas istotami duchowo-cielesnymi. U Niego nie ma nieprzemyślanych i chaotycznych działań. Zrobił to w konkretnym  celu.

Jak zatem odkryć sens istnienia świata i kosmosu. Człowiek beż wody, słońca, pokarmu, i innych stworzenie mógłby żyć. Jest ściśle związany ze światem materialnym. Można do świata stworzonego podchodzić różnie. Albo zanegować i zaprzeczyć temu, by był dobry i potrzebny, ograniczając jego wpływ do minimum. Można też być materialistą, animistą, kimś kto gloryfikuje świat materialny tworząc z niego bożka. Można też znaleźć zdrowy balans gdzieś pośrodku.

Bóg gdy tworzyłmówił żejest to do re. Ale tylko człowiekowi nadał sam imię,bo człowiek jest stworzony DLA BOGA. Natomiast to człowiekowi zleciłnazwanie rzeczy tego świata. Bo one znajdują swój sens w służ ie człowiekowi. Bóg chciał czlowiek ze względu na niego samego. Jako partnera w dialogu Miłości. Stworzenia ukierunkowane są zaś na czlowieka.

Bóg poddał cały świat pod nasze stopy. Tak jak my powinniśmy rozpoznać Jego i upaść przed Jego stopy w uwielbieniu. Bóg dał człowiekowi wolność i wolę. Zaś stworzenie poddał całkowicie człowiekowi.

Cały świat stworzony jest po to by człowieka pociągać do modlitwy,do uwielbiania Boga. Do naśladowania stwórczego działania i charakteru Boga. Całykosmos może się modlić do Bogaale tylko przez człowieka. Za pośrednictwem człowieka.

Człowiek to swoisty kapłan całego stworzenia. Celem człowieka są zaślubiny z Bogiem, zaś świat to sala weselna. Przepych stworzenia to ślubna biżuteria.

Jak odkryć Boga. Trzeba usłyszeć ten głos Boga w stworzeniu: „Kocham Cię, dlatego wszystko to stworzyłem dla Ciebie” Całe to piękno to wyraz mojej Miłości!

Człowiek powinien uczyć się dziękczynienia za ten dar. Dziękczynną modlitwą wołać do Boga. Modlitwa podziwu i zachwytu z darów pochodzących od Oblubieńca.

Stworzenie wzywa do świętości. Jego głos jest dostępny dla każdego człowieka. Dla każdej istoty ludzkiej. Wszystko zanurzone jest w Chrystusie, ale Chrystus jest paschalny, zatem i całe stworzenie ma rysy paschalne. Jest w nim cierpienie. Jest piękno narodzin,wiosny, ale jest też śmiertelne niebezpieczeństwo, potęga i groza kataklizmów.

Cierpienie to aspekt dialogu Miłości. Nie można go z tego dialogu usunąć. Wyrzucić. W Bogu są sprzeczności i paradoksy. Wielka potęga budzącą grozę. Jak ogromną delikatność i piękno. Jest też w Nim cierpienie.

Bóg kiedyś przfmieni stworzenie tak jak nas. Bo On nic nie tworzy po to, by to zniszczyć. Nie zniszczy świata,gdy powróci wchwale w paruzji.

Cowiek anurzony w Bogu współdziała w niezwykły sposób zestworzeniem. Może wejść w ogień i nic mu się nie dzieje.

(Dn 3,14-20.91-92.95)
Król Nabuchodonozor powiedział: Czy jest prawdą, Szadraku, Meszaku i Abed-Nego, że nie czcicie mojego boga ani nie oddajecie pokłonu złotemu posągowi, który wzniosłem? Czy teraz jesteście gotowi – w chwili gdy usłyszycie dźwięk rogu, fletu, lutni, harfy, psalterium, dud i wszelkiego rodzaju instrumentów muzycznych – upaść na twarz i oddać pokłon posągowi, który uczyniłem? Jeżeli zaś nie oddacie pokłonu, zostaniecie natychmiast wrzuceni do rozpalonego pieca. Który zaś bóg mógłby was wyrwać z moich rąk? Szadrak, Meszak i Abed-Nego odpowiedzieli, zwracając się do króla Nabuchodonozora: Nie musimy tobie, królu, odpowiadać w tej sprawie. Jeżeli nasz Bóg, któremu służymy, zechce nas wybawić z rozpalonego pieca, może nas wyratować z twej ręki, królu! Jeśli zaś nie, wiedz, królu, że nie będziemy czcić twego boga, ani oddawać pokłonu złotemu posągowi, który wzniosłeś. Na to wpadł Nabuchodonozor w gniew, a wyraz jego twarzy zmienił się w stosunku do Szadraka, Meszaka i Abed-Nega. Wydał rozkaz, by rozpalono piec siedem razy bardziej, niż było trzeba. Mężom zaś najsilniejszym spośród swego wojska polecił związać Szadraka, Meszaka i Abed-Nega i wrzucić ich do rozpalonego pieca. Król Nabuchodonozor popadł w zdumienie i powstał spiesznie. Zwrócił się do swych doradców, mówiąc: Czy nie wrzuciliśmy trzech związanych mężów do ognia? Oni zaś odpowiedzieli królowi: Rzeczywiście, królu. On zaś w odpowiedzi rzekł: lecz widzę czterech mężów rozwiązanych, przechadzających się pośród ognia i nie dzieje się im nic złego; wygląd czwartego przypomina anioła. Nabuchodonozor powiedział na to: Niech będzie błogosławiony Bóg Szadraka, Meszaka i Abed-Nega, który posłał swego anioła, by uratował swoje sługi. W Nim pokładali swą ufność i przekroczyli nakaz królewski, oddając swe ciała, aby nie oddawać czci ani pokłonu innemu bogu poza Nim.

Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją, wolę moją,pamięć i rozum. Weź wszystko to co mam i posiadam. Z ręki Boga przez Twoje dłonie wszystko to otrzymałem. Bogu przez Twe ręcę pragnę to oddać. Ty, która znasz wolę Ojca wobec mnie rozporządzaj tym wszystkim. pragnę być Twoim niewolnikiem. Przynieś mi tylkoMiłość i łaskę,a ine w zupełności mi wystarczą