Jezus wchodzi w dialog z człowiekiem. Nawet z takim, który przychodzi ze złymi intencjami. On – Pan pragnie w miłości każedego do siebie pociagnąć. Poddaje się mocy Ducha Świętego i wchodzi w relację z człowiekiem…
Celem Uczonych w Piśmie i starszych jest znlezienie „haka” na Jezusa. Posyłają swoich ekspertów, którzy mają wziąć Jezusa pod włos. Zapytać o to co jest zarzewiem wielu konfliktów między rzymianami a żydami – podatki dla Rzymu.
Ci najpierw „słodko kadzą” Jezusowi i potem zadają pytanie z grubej rury… Sugerują też niejako odpowiedź, za którą mogliby Jezusa wystawić na kłopoty ze strony Rzymu.
Jezus jednakże ich rozszyfrowuje i udziela im niezwykłej odpowiedzi. Pokazuje, że to co się liczy jest w sercu. A Rzecyz amterialne nie moga być przeszkoda dla serca. Mają tylko pomagać we właściwej drodze.
(Mk 12, 13-17)
Uczeni w Piśmie i starsi posłali do Jezusa kilku faryzeuszów i zwolenników Heroda, którzy mieli podchwycić Go w mowie. Ci przyszli i rzekli do Niego: «Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i na nikim ci nie zależy. Bo nie oglądasz się na osobę ludzką, lecz drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie? Mamy płacić czy nie płacić?»
Lecz On poznał ich obłudę i rzekł do nich: «Czemu wystawiacie Mnie na próbę? Przynieście mi denara; chcę zobaczyć». Przynieśli, a On ich zapytał: «Czyj jest ten obraz i napis?»
Odpowiedzieli Mu: «Cezara».
Wówczas Jezus rzekł do nich: «Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga».
I byli pełni podziwu dla Niego.
Bóg objawia swe drogi ludziom prostego serca. Nie tym którzy lawirują, tworzą przedziwne skomplikowane konstrukcje myślowe. Duch Święty przychodzi do tych, co mówią TAK, TAK, NIE, NIE. Którzy starają się przezywać drogę wiary w prostocie serca.
Bóg tego kto zechce bedzie pociagał drogą prostoty. Bóg szanuje i używa drogi rozwoju, wrastania, uczenia się. On sma przyszedł an swiat jako dziecko w Nazarecie i uczył się mówić, czytać, pisać… Poddany Maryi.
Jezus głosi SŁOWEM ale też CZYNEM. Wypowiada Słowa usłyszane od Ojca ale też potwierdza je swymi czynami w 100%. On cały czas mówi TAK OJCZE. Poddaje się woli Ojca. Podąża za tą wolą.
Człowiek jest ciągle kuszony by to słowo Boga zniekształcać. Mówić coś innego i cyznić coś innego. Albo głosić słowo o SOBIE stwiajać siebie przed Boga. Albo też wskazywać na siebie swoimi czynami na pokaz.
Najwięcej zaś jest takich, co głoszą, moralizują, ale nie potwierdzaja SŁOWA swoimi czynami!
By możliwe było głoszneie Słowa, odpieranie ataków tych, którzy chcą mnie podejść, musze się stać ŚWIADKIEM NAOCZNYM ZMARTWYCHWSTANIA!
Wydarzenie Zmartwychwstania zostało zamknięte w Sakramentach i stało się MISTERIUM. Musimy być świadkami MISTERIUM i głosić MISTERIUM – moje doświadczenie Pana w Sakramentach. Moje dośiwiadczenie spotkania Pana.
Świadectwo polega na przyjeciu Chrystusa od wewnątrz.
Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją wolę moją, pamieć i rozum. Weź wszytko to co mam i posaidam. Z ręki Boga przez Twoje dłonie wszytko to otrzymałem i Bogu przez Twoje ręce pragne to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca rozporządzja tym wszytkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.