Tagi
Andrzej, ćwiczenie duchowe, dary, droga, Jezus, laski, miłość, ofiara, Ojciec, Piotr, posiadanie, powołanie, przemiana, wolność, wołanie
Wszystko nalezy do Boga. On jednak daje nam WOLNOŚĆ wybierania. Sam ogrnicza siebie by nas niezwykle obdarować. By być w pełnej harmonii i być po prostu szczęśliwym z Bogiem i samym sobą potrzeba ciągłego uzgadniania własnych wyborów z wolą Boga.
Ćwiczenia Ignacjńskie prowadzą do tego właśnie szczytu by wyznać wobec Boga:
Weź Panie i przyjmij całą WOLNOŚĆ moją, PAMIĘĆ, ROZUM, WOLĘ, wszystko co MAM i POSIADAM. Z TWOJEJ RĘKI TO POCHODZI. Ja chcę Tobie to oddać jako wyraz mojej miłości. Weź to Panie i tym rozporządzaj według Twego uznania. Daj mi tylko MIŁOŚĆ i ŁASKĘ a to mi wystarczy.
O tym właśnie mówi dziś Święty Paweł:
Bracia: Niechaj się nikt nie łudzi. Jeśli ktoś spośród was mniema, że jest mądry na tym świecie, niech się stanie głupim, by posiadł mądrość. Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga. Zresztą jest napisane: „On udaremnia zamysły przebiegłych” lub także: „Wie Pan, że próżne są zamysły mędrców”. Niech się przeto nie chełpi nikt z powodu ludzi! Wszystko bowiem jest wasze: czy to Paweł, czy Apollos, czy Kefas; czy to świat, czy życie, czy śmierć, czy to rzeczy teraźniejsze, czy przyszłe, wszystko jest wasze, wy zaś Chrystusa, a Chrystus – Boga. (1 Kor 3, 18-23)
Wszystko jest nasze. WSZYSTKO! ale W BOGU!!!
Inaczej będzie nam się wydawało, że mamy cały świat a po przekroczeniu granicy życia i śmierci zobaczymy, że to tylko plewy i śmieci. Że zużyliśmy energię życia na gonitwę za czymś co nie pomoże nam w żąden sposób w wiecznosci.
WSZYSTKO JEST NASZE – Bo wszczepieni w Boga możemy śpiewać:
Pańska jest ziemia i co ją napełnia
Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat cały i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.Kto wstąpi na górę Pana,
kto stanie w Jego świętym miejscu?
Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
którego dusza nie lgnęła do marności.On otrzyma błogosławieństwo od Pana
i zapłatę od Boga, swego Zbawcy.
Oto pokolenie tych, którzy Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba.
(Ps 24 (23), 1b-2. 3-4b. 5-6)
Mając tą świadomość że wszczepieni w Boga, oddając Mu swą wolę staję się współposiadaczem Ziemi. Współstwarzam ten świat razem z Bogiem. Osadzam go na morzach i ponad rzekami oddając Bogu swe talenty w zarząd. Że wstępuję an górę przymierza, na tron pracujać nad nieskalanym sercem. Tajemnica tkwi w poszukiwaniu Boga i odpowiadaniu na Jego wołanie. W podjeciu decyzji WOLNEJ WOLI – by za nim pość:
Pewnego razu – gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret – zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: „Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!” A Szymon odpowiedział: „Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci”. Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc to, Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: „Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym”. I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. A Jezus rzekł do Szymona: „Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił”. I wciągnąwszy łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim. (Łk 5, 1-11)
Nic nie ułowiłem. Mam doswiadczenie. Polegam na moim wyuczonym instynkcie rybaka. Ale oddaję Tobie Panie moją wolę i decyzję. Mówisz zeby wypłynąć teraz – za dnia, kiedy nie ma szans na połów. Tak rozporządzsz – to tak robię. I otrzymuję Łaskę cudownego owocu – niesamowitego połowu.
I uczę się pokory – uczę się padać do stóp JEZUSOWI.
Oddajać wolę i wchodząc w pokorę Jezus wzywa mnie do posłuszeństwa – do pójścia za NIM. I daje obietnicę niezwykłych łask – połowu ludzkich serc – bogactwa duchowego.
Zostawili wszystko. (Weź Panie wszystko co mam i posiadam i rozporządzaj tym według Twego uznania)
Piotr i Andrzej zakońćzyli właśnie naukę IV tygodnia ćwiczeń. Podjęli krok naprzód. Ale to nie koniec. Teraz zaczynaja kolejny cykl u boku mistrza. Znów od Fundamentu – tym razem jednakże na płaszczyźnie jeszcze głębszej.
Coraz głębiej i głębiej – aż na końcu życia będą oddawali swe życie w zarząd Boga. Oddają chwałę Bogu przez śmierć na krzyżach. Całkowicie oddajac wolność decyzji (z rękami przybitymi do drzewa), działań (stajać przed niesprawiedliwymi sądami w rękach żołnierzy). Oddajac wolę Bogu (wiedząc, że idą na ostatnią misję swego życia). Oddajac Mu swe życie w ofierze (głoszą do końca. Naśladuja do samego końca).