Tagi
Arka Przymierza, Dawid, Elżbieta, Jan, Jezus, Matka, Nawiedzenie, przymierze, przyznanie się, radość, relacja, spotkanie, świadectwo, Słowo, taniec
Jezus w dzisiejszej Ewangelii zaczyna od słów o relacjach międzyludzkich. On trwa w relacji Miłości Trójcy Świętej i pragnie by wszyscy ludzie trwali w podobnych relacjach. Zdaje sobie sprawę z ludzkiej wolności do wyborów. Szanuje ludzka wolność i pozwala ludziom wybierać drogę zranienia drugiego człowieka. Jednak mówi do nas o naszych wyborach. Tam gdzie ja wybieram – powinienem wybierać Boga. Wtedy ukierunkuję właściwie moją wolność. Nie mogę się też bać ludzi, bo tak na prawdę to Bóg jest moim celem. To do życia wiecznego dążę – nie do uznania i aprobaty w oczach ludzi. Gdy więc wybór jest między względami ludzkimi, a życiem wiecznym – szczęście da mi wybór Boga i życia wiecznego. Moim świadectwem mogę tylko pomóc temu kto mnie atakuje. Moje przyznanie się do Boga powinno być dla drugiego przynajmniej powodem do zadania sobie pytania:
Jezus powiedział do swoich apostołów: Nie bójcie się ludzi. Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. Dlatego nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli. Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. (Mt 10,26-33)
Jednym z najbardziej niezwykłych spotkań dwóch ludzi dotkniętych Miłością Boga jest Nawiedzenie świętej Elżbiety. Dwie osoby dotknięte niesamowitym darem Boga – darem potomstwa dzielą się tą radością. Raduje się także Jan Chrzciciel tańcząc w brzuch świętej Elżbiety na spotkanie Jezusa, który przybył do Niego w żywej Monstrancji – Maryi – noszącej pod sercem Zbawiciela. Niesamowite relacje i spotkania i świadectwa. Część z nich wyrażona w słowach część tylko w gestach, ruchach. Tak wygląda eksplozja Miłości – radość z przyznania się do Jezusa.
Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę.
Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała:
„Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana”.
Wtedy Maryja rzekła:
„Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie swojej służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia.
Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
święte jest Jego imię,
A Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, co się Go boją.
Okazał moc swego ramienia,
rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych.
Głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.
Jak przyobiecał naszym ojcom,
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki”.
Maryja pozostała u niej około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.(Łk 1,39-56)
Spotkanie – dzielenie się doświadczeniem Boga – pełne okrzyków radości – twórczości ludzkiej – wyśpiewywania radości poprzez Magnifcat.
Maryja – zanurzona w łasce Boga. Śpiewa hymn uwielbienia.
Radość Maryi zapowiadała już radość jaką okazywał Dawid świadcząc o swym doświadczeniu miłosierdzia Boga. Dawid, który jak Jan tańczy przed przybytkiem.
Doniesiono królowi Dawidowi: «Pan obdarzył błogosławieństwem rodzinę Obed-Edoma i całe jego mienie z powodu Arki Bożej». Poszedł więc Dawid i sprowadził z wielką radością Arkę Bożą z domu Obed-Edoma do Miasta Dawidowego. Ilekroć niosący Arkę Pańską postąpili sześć kroków, składał w ofierze wołu i tuczne cielę. Dawid wtedy tańczył z całym zapałem w obecności Pana, a ubrany był w lniany efod. Dawid wraz z całym domem izraelskim prowadził Arkę Pańską, wśród radosnych okrzyków i grania na rogach.
Kiedy Arka Pańska przybyła do Miasta Dawidowego, Mikal, córka Saula, wyglądała przez okno i ujrzała króla Dawida, jak podskakiwał i tańczył przed Panem: wtedy wzgardziła nim w sercu.
Przyniesioną więc Arkę Pańską ustawiono na przeznaczonym na to miejscu w środku Namiotu, który rozpiął dla niej Dawid, po czym Dawid złożył przed Panem całopalenia i ofiary biesiadne. Kiedy Dawid skończył składanie całopaleń i ofiar biesiadnych, pobłogosławił lud w imieniu Pana Zastępów. Dokonał potem podziału między cały naród, między cały tłum Izraela, między mężczyzn i kobiety: dla każdego po jednym bochenku chleba, po kawałku mięsa i placku z rodzynkami. Potem wszyscy ludzie udali się do swych domów.
Wrócił Dawid, aby wnieść błogosławieństwo do swego domu. Wyszła ku niemu Mikal, córka Saula, i powiedziała: «O, jak to wsławił się dzisiaj król izraelski, który się obnażył na oczach niewolnic sług swoich, tak jak się pokazać może ktoś niepoważny».Dawid odpowiedział Mikal: «Przed Panem, który wybrał mnie zamiast ojca twego i całej twej rodziny i ustanowił mnie wodzem ludu Pańskiego, Izraela, przed Panem będę tańczył. I upokorzyłbym się jeszcze bardziej. Choćbym miał się poniżyć w twoich oczach, to u niewolnic, o których mówisz, sławę bym jeszcze zyskał».
Mikal, córka Saula, była bezdzietna aż do czasu swej śmierci. (2 Sm 6,12-23)
Słowo dzisiejszej Ewangelii niesamowicie koresponduje z wydarzeniami opisanymi w księdze Samuela. Jak gdyby Jezus mówił te Słowa do Dawida. Króla, który się upokorzył przed całym narodem żeby pokazać swą zażyłość i wiarę w Boga. Nie były dla niego istotne względy ludzkie ale sam Bóg!
Podobnie niesamowicie współgra to Słowo z Ewangelią o Nawiedzeniu. Z tańcem św Jana w brzuchu Elżbiety. Arka przymierza przybyła do domu. ta, która w swoim łonie niesie odwieczne SŁOWO BOGA. Maryja – ta która jest żywą ARKĄ PRZYMIERZA – zawitała pod dachem Zachariasza, Elżbiety i Jana. To już nie skrzynia pozłacana z kamiennymi tablicami. Ale Ciało – Matka – złączone z ciałem – Synem. Żywa Arka Przymierza złączona z żywym Bogiem.
Arko Przymierza, Królowo Nieba, Pani Niebieska – Mamo – wstawiaj się na nami u Boga. Wspomagaj nas w naszych staraniach i świadectwie. Przemieniaj nasze życie.
Jezu cichy i serca pokornego – Ty który jako niemowlę powierzyłeś się totalnie opiece i trosce Matki – uczyń serce moje na wzór serca Twego. Uczyń moje serce jak serce dziecka – wołające Totus Tuus – zawierzające się Matce, by nieść Ciebie światu.