Tagi
bierzmowanie, chrzest, Duch Święty, Euchrystia, miłość, niewidzialne, sakramenty, symbole, ukrycie, łaska
Widzialny znak niewidzialnej łąski. Fizyczny znak, symbol, tego, że Duch Święty działa i przychodzi. Tak jak Ciało Pana jest ukryte pod postaciami Chleba i Wina, tak Duch Święty zostaje ukryty pod znakami Sakramentów.
Kościół, który widać w Dziejach Apostolskich pociaga ludzi do nawrócenia. Głosi im KErygmat i wprowadza do wspólnoty koscioła w życie sakramentami. Ludzie trwaja jednomyślnie na MODLITWIE I PRZY ŁAMANIU CHLEBA, po tym jak wchodzą we wspólnotę przez PRZYJEĆIE CHRZTU. Widać też neiraz jak u początków Chrzest przeplatał się z Biezmowaniem. Na pogan Zstępował Duch Święty pokazując dokłądnie takie samo działanie jak na Apostołów, którzy żyli i byli razem z Jezusem w czasie Jeogo publicznej działaności.
Wiele sakramentów wymaga osoby Kapłana by je sprawować czy ich udzelać. Część jest sprawowana w ramach kapłaństwa powszechnego. Kapłaństwo jest nieodzwonie związane z sakramentami. I niezwykle pokazuje to dzisiejsze święto – Najwyższego i Wieczneg Kapłana – Jezusa. Tego który sam stał się kapłanem i darem ofiarnym…
On sprawuje liturgię, wykonuje czynności Kapłana ale rozdaje uczniom SWOJE CIAŁO jako ofiarę…
W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowywano Paschę, Jezus, gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: „Bierzcie, to jest Ciało moje”. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: „To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę, powiadam wam: Odtąd nie będę już pił napoju z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić będę go nowy w królestwie Bożym”. (Mk 14, 22-25)
To niezwykłe doswiadczenie – EUcharystia – karmienie się ciałem Pana. Ten pokarm rodzi Miłość, a Miłość przynagla pierwotny kościół do głoszenia Kerygmatu i przyciągania ludzi do Wspólnoty. Każda WSPÓLNOTA która nie żyje sakramentami – Chrztem – Boerzmowaniem – Eucharystią – z czasem umiera, lub schodzi na złe tory – wykoleja się z drogi do Nieba. Droga – każdy z nas jest w drodze przez życie. Wtajemniczany coraz głębiej w życie duchowe, w życie sakramentalne. Począwszy od chrztu, który stanowi zaszczepienie w Chrystusa, poprzez odżywianie się pokarmem pochodzącym z ciałą Chrystusa w Eucharystii, aż po owocowanie w mocy Ducha udzielonego w Bierzmowaniu. Aby być gałązką zaszczepioną trzeba przejśc przez śmierć. Trzeba być odciętym od poprzedniego nie-owocującego drzewa. i zostać wszczepionym w nowe. Gałązka, która byłaby odcięta pozotawiona sama sobie umiera. To jest przejscie przez śmierć.
W chrzcie człowiek zanurza się w wodzie. Odcina dopływ tlenu. Gdyby tam pozostał – udusiłby się. Schodził kiedyś po stopniach aż do całkowitego zanurzenia, by potem po stopniach wyjsć w górę do nowego życia.
Tak jak w Chrzecie zanurza się w wodzie fizycznie, tak w Bierzmowaniu przechodzi ten proces duchowo. Człowiek zanurza się w pięćdziesiątnicę. Od strachu w Wieczerniku przez Zesłanie Ducha przechodzi do głoszenia Ewangelii. Człowiek musi dojrzeć do tego zanurzenia. Tak jak uczniowie dojrzewali przez 50 dni po Zmartwychwstaniu…
Oba zanurzenia się przenikają i są połączone ze sobą. Tak jak złączone są Zmartwychwstanie z Zesłaniem Ducha. Jedno wielkie 50-dniowe święto.
Po Chrzecie człowiek może przystąpić do stołu Pana. Do Eucharystii i zacząć się karmić tym niewykłym pokarmem, którym jest ciało Pana. Żeby móc w pełni dojrzeale uczestniczyc w tym wydarzeniu, by móc wejsć w głębię Kapłaństwa Chrystusa, potrzeba Bierzmowania. Człowiek całe życie dojrzewa, wzrasta, rozwija się duchowo.
Weź Mamo i przyjmij całą wolnosć moją, wolęmoją, pamieć i rozum. Weź wszystko co mam i posiadam z ręki Boga to wszystko pochodzi i JEmu to pragnę oddać jako wyraz mojej miłości i pokory. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca, rozporządzaj tym wszystkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.