Tagi
Bóg, budowanie, cisza, droga, Jezus, Kościół, Królestwo, mąż, małżeństwo, Oblubienica, Oblubieniec, Ojciec, spokój, służba, wiara, wspołstwarzanie, wzrost, zaczyn, ziarenko, żona, życie
Dziś znów pokora gra pierwsze skrzypce w Słowie. Królestwo Boga. Niepozorne w swych początkach. Jak ziarenko gorczycy czy jak odrobina zaczynu. Ziarenko kiełkuje rośnie. Z dnia na dzień gałązki i liście przybierają na rozmiarach. Choć dopiero z perspektywy widać ten proces. Gdyby przyglądać się kilka godzin jednemu lisciowi, czy jednej gałązce trudno by było cokolwiek zauważyć.
Tak samo zaczyn. Bakterie namnażają sie w potężnym tępie. pojawiają się pęcherzyki. Zaczyn pracuje i rośnie. Proces trwajacy kilka, czy kilkanaście godzin. W końcu są wszędzie – w całej objętości. Ciasto przybiera na puszystości i powiększa mocno swoją objętość.
Jezus mówił: „Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki podniebne zagnieździły się na jego gałęziach”. I mówił dalej: „Z czym mam porównać królestwo Boże? Podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło”. (Łk 13, 18-21)
Modlitwa w Wielki Piątek – jedna z najpiękniejszych modlitw powszechnych kościoła – na końcu w wezwaniu za zgromadzony lud woła o życie ciche i spokojne. Nie o wielkie osiągnięcia. Nie o rozgłos i sukcesy. Nie o zbrojną obronę kościoła, czy krucjaty. Prosimy Boga, byśmy mogli wieść życie ciche i spokojne i dojść do życia w pełni Jego Królestwa u kresu naszego życia.
Na tym właśnie polega tajemnica współstwarzania świata z Bogiem – tajemnica współstwarzania Królestwa Boga. Zaczyna się od życia maleńkiego ukrytego i cichego.
Ale to jest współstwarzanie z NIM. Kim Jest WSPÓŁSTWARZAJĄCY – z KIM WSPÓŁPRACUJĘ. Z Bogiem WSZYSTKO-MOGĄCYM. Z Bogiem WSZECHMOGĄCYCM.
On potrafi z ciszy i spokoju stworzyć największych Świętych Kośćioła. Gdyby przyjrzeć się najwieszym wydarzeniom historii Zbawienia, czy najwiekszym świętym. Jezus na Krzyżu – wisi i pozornie nic nie robi. Nic nie może uczynić. A jednak ZBAWIA ŚIAT. WŁAŚNIE WTEDY ZROBIŁ NAJWIECEJ! Wielu świętych – zajęli się nakarmieniem głodnego, podali szatę ubogiemu, zanurzyli się w Słowo i mówili z serca do drugiego człowieka. A dziś jako wooc ich życia tysiące osób zakonnych podążajacych ich drogą. Setki organizacji. Miliony ludzi podążajacych za ich przykładem.
Współstwarzamy Królestwo – a jest to Królestwo Boga. On jest Architektem i WSZECHMOGĄCYM. On ma moc z małego ziarenka, z kilku mililitrów bakterii wytworzyć coś nieprawdopodobnego. Bo ON JETS WSZECHMOGĄCY. TWÓRCZY.
Żeby zacząć potrzeba cichości, spokoju, PROSTOTY:
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom. (Mt 11, 25)
Człowiek prostego serca nie będzie przeintelektualizowywał Słowa. Jak Bóg mówi – podziel sie szatą, jedzeniem, Słowem. Nie grzesz. To człowiek prosty przyjmie to słowo i nie będzie poszukiwał nadintepretacji. Wydumanych teorii. Weźmie. Przyjmie. Zastosuje – tak jak przyjął i zrozumiał. A Bóg skoryguje, jak potrzeba. Zastosuje i zacznie współstwarzać Królestwo Boże. Ziarenko oczyści się z łuski i zacznie kiełkować. Bóg zajmie się pielęgnacją tej rośliny. Bóg zajmie się warunkami w których zakwas może się ożywić i zadziałać – ogrzeje, osłoni od wiatru…
Na tym polega budowanie Królestwa – na współdziałaniu i służbie Panu:
Szczęśliwy człowiek, który służy Panu
Szczęśliwy człowiek, który się boi Pana
i chodzi Jego drogami.
Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich,
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.Małżonka twoja jak płodny szczep winny
W zaciszu twojego domu.
Synowie twoi jak oliwne gałązki
dokoła twego stołu.Tak będzie błogosławiony człowiek,
który się boi Pana.
Niech ci z Syjonu Pan pobłogosławi
i obyś oglądał pomyślność Jeruzalem
przez wszystkie dni twego życia.(Ps 128 (127), 1b-2. 3. 4-5)
Człowiek będzie też cudownie budował relacje. Z pełnym zrozumieniem. Odzwierciedlajać relację Boga i Kościoła. Małżeństwo będzie wtedy obrazem Trójcy Świętej. Odzwierciedleniem relacji Jezusa i Kościoła – Oblubieńca i Oblubienicy…
Bracia: Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej. Żony niechaj będą poddane swym mężom, jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus – Głową Kościoła: On – Zbawca Ciała. Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom – we wszystkim.Mężowie, miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy słowo, aby samemu sobie przedstawić Kościół jako chwalebny, niemający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany. Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. Przecież nigdy nikt nie odnosił się z nienawiścią do własnego ciała, lecz każdy je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus – Kościół, bo jesteśmy członkami Jego Ciała. Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem. Tajemnica to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła. W końcu więc niechaj również każdy z was tak miłuje swą żonę jak siebie samego. A żona niechaj ze czcią się odnosi do swojego męża. (Ef 5, 21-33)
Dlatego człowiek znajdzie odwagę Miłosci by zerwać jedne więzi, wyjść ze swej strefy komfortu, w prostocie serca zaufać Panu i zacząć budować. Najpierw od maleńkiego zaczynu, by kiedyś małżeństwo stało się dobre jak chleb na zakwasie… Chrupkie i z wyrazistym smakiem zachwycajaćym świat.
Jezu cichy i serca pokornego, uczyń serce moje na wzór serca Twego. Pozwól mi wieść żywot cichy i spokojny.