Tagi
Adoracja, kontemplacja, medytacja, mistyka, miłość, modlitwa, obecność, otwartość, Słowo Boże, słuchanie, wierność, wolność, zatwardziałość
TYDZIEŃ 1
MODLITWA? CZYM JEST?
Modlitwa powinna płynąć ze Słowa Bożego. Bóg prowadzi z człowiekiem dialog. Kocha i najlepsza odpowiedzią na Jego Miłość, jest miłość człowieka. Bóg jest OBECNY i najlepszą odpowiedzią na Jego obecność, jest moja obecność tylko dla Niego w czasie Adoracji. Bóg też mówi do Mnie i chce bym odpowiadał.Jednym ze sposobów w jaki mówi jest Słowo Boże. Więc odpowiedź także powinna być zakorzeniona w Słowie Bożym. To wszystko są elementy chrześcijańskiej modlitwy. Miłość przelana w czyn, Obecność w Adoracji i Kontemplacji, odpowiedź moim słowem na Jego Słowo w Medytacji.
Wszystkie te aspekty połączą się gdy zacznę asymilować w świetle Słowa Bożego to co odkryję, jako istotne dla mojego życia na drodze rozwoju w Miłości – odpowiadania na najważniejsze pytania mojego życia.
Modlitwy trzeba się uczyć w szkole zwanej rekolekcjami, poprzez regularne ćwiczenia Namiotu Spotkania ale i ciągłe powtarzanie i wracanie do ćwiczeń Duchownych.
To niesamowicie ważne bo dziś świat przeżywa kryzys modlitwy, kontemplacji i medytacji chrześcijańskiej. Wielki kryzys mistyki. Bóg zawsze wylewa łaski na świat – takie, których w danym czasie najbardziej potrzeba. Jak sądzę najbliższe lata będą czasem mistyków i rozkwitu mistyki na nowo. Czasem wracania do korzeni, do początków.
Widać to w potwornym rozedrganiu ludzi. Braku pokoju i radości wnętrza. W narastającej roszczeniowości. Stawianiu sobie nierealnych i czasem wyniszczających celów w życiu.
Tymczasem Bóg stawia takie cele, które wymagają ogromnego wysiłku, ale nie męczą wewnętrznie. Wręcz przeciwnie, dają jeszcze głębsze poczucie sensu, uskrzydlają i podnoszą wewnętrznie.
Prawdziwa modlitwa buduje wierność i zrozumienie Bożego porządku świata. Sprawia że człowiek rozumie CEL. Szuka harmonii i stara się wytrwać do końca dni w tym, co odkrywa jako swoje powołanie. Widzi głębiej i więcej. Patrzy w same głębiny swego powołania. Niezwykle dużo o takich postawach mówi dzisiejsza Ewangelia:
Faryzeusze przystąpili do Jezusa, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: „Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?” On odpowiedział: „Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: „Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem”. A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela”. Odparli Mu: „Czemu więc Mojżesz przykazał dać jej list rozwodowy i odprawić ją?” Odpowiedział im: „Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony, lecz od początku tak nie było. A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę – chyba że w wypadku nierządu – a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo „. Rzekli Mu uczniowie: „Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić”. On zaś im odpowiedział: „Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. Bo są niezdatni do małżeństwa, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są niezdatni do małżeństwa, których ludzie takimi uczynili; a są także bezżenni, którzy ze względu na królestwo niebieskie sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!” (Mt 19, 3-12)
Bóg widzi dalej i głębiej – tego spojrzenia mogę się uczyć na modlitwie!
Panie zabierz z mego serca wszystkie te obszary, w których jestem zatwardziały. Wszystko o, gdzie staram się naginać i szukać kompromisów i luk w Twoim prawie. Pomóż mi wchodzić w głębię Twego Słowa. Ucz mnie w mocy Ducha Świętego drogi MISTYKI. Pomóż mi wchodzić w głębię modlitwy. Ucz mnie Boże drogi modlitwy. Chcę iść drogą mistyki, jeśli tylko taka jest Twoja wola, Panie.