Tagi
Adoracja, Eucharystia, głębia, kontemplacja, obecność, oczy, odwaga, sakramenty, Słowo Boże, słuch, słuchanie, uszy, wchodzenie, wzrok, zanurzenie
TYDZIEŃ I
Pan jest OBECNY. W sakramentach,w drugim człowieku w swoim Słowie. Najlepszą odpowiedzią na Jego obecność, jest nasza świadomość jego obecności i nasza OBECNOŚĆ przy nim. Z całą świadomością i skupieniem. Wpatrując się i wsłuchując w Niego.
OCZY
Wpatrywać się w Oblicze Boga w Adoracji Najświętszego Sakramentu. To nie jest prosta modlitwa. Im więcej wymaga walki tym owocniejsza. Potrzeba mi ofiarować siebie w czasie Adoracji. Musze wierzyć że jestem obecny wobec OBECNEGO. Choćby mnie targało, muszę wytrwać. On pragnie obecności oczu skupionych na Nim. Oczu tylko dla Niego, a nie rozglądających się i szukających wszystkiego co wokół. Oczu kontemplujących Jego obecność w przyrodzie,w ludziach, obrazach… Trzeba mi się uczyć kontemplacji obecności Boga w bliźnich. W tych, którzy są wokół mnie.
USZY
Wiara człowieka rodzi się ze słuchania. Trzeba mi słuchać – ale słuchać PANA. Nie mieć uszu szukających sensacji, plotek, nowości. Potrzeba mi uszu spragnionych Bożego Słowa. Słuchania głosu Oblubieńca. Jeśli bedę wierny postawie słuchania to będę słyszał coraz więcej, coraz wyraźniej. Bo BÓG PRAGNIE przemawiać do serca człowieka. Bardzo tego pragnie. Daje jednak mi wolność. Jeśli ja nie chcę słuchać – On na siłę nie będzie mówił.
Jezus także – z mocą mówi do serc. Pragnie Mówić do serc ludzi. On przekazuje to, co usłyszał od Ojca!
Jezus powiedział do swoich uczniów: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał — aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje”. (J 15, 12-16)
Rozpoznawania obecności Boga uczy się w ciszy, na kolanach, na Adoracji i Eucharystii w czasie modlitwy i rozważania Słowa. Trzeba mi się także uczyć wyłączania siebie spośród hałasu i harmidru codzienności. Umiejętności życia świadomością Jego obecności kiedy wszystko wokół stara się działać na moje zmysły i przyciągnąć moją uwagę. Szatan będzie stosował zasłony dymne, hałasował, powodował jazgot. Zrobi wszystko by zagłuszyć GŁOS i zasłonić OBLICZE Boga. Będzie wyolbrzymiał sprawy ledwie na powierzchni, by człowiek nie miał ochoty i odwagi wejść w głębiny ducha.
Panie udziel mi Twego Ducha – Ducha modlitwy – bym umiał dostrzegać Twoją obecność wokół siebie. Pomóż mi wchodzić w głębiny – prawdziwe głębiny.