Dziś w Ewangelii widzimy niesamowity dar uzdrowienia który Bóg dał kobiecie. Wyzwolił ją z cierpienia po latach zmagań. Nieprawdopodobne cierpienie – 18 lat! Ogrom życia…

Tym bardziej zatrważająca jest reakcja przełożonego syagogi. 18 lat. Przecież musiał ją znać. Była pewnie nieraz w tej synagodze. Żyła od lat w tej społecności. A mimo to oburzył się działaniem Jezusa. NIE ROZPOZNAŁ DZIAŁANIA DUCHA ŚWIĘTEGO…

(Łk 13,10-17)
Jezus nauczał w szabat w jednej z synagog. A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: „Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy”. Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus w szabat uzdrowił, rzekł do ludu: „Jest sześć dni, w które należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu”. Pan mu odpowiedział: „Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu?” Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego.

Święty Ignacy uczy jak właściwie rozeznawać…

Na początek nalezy się przyjrzeć kilku kryteriom, które od razu rozstrzygają…

  1. Tajemnica WCIELENIA.

Tu przełożony syngogi mógł być zaślepiony. My w tej przestrzeni jesteśmy w dużo lepszej pozycji. Bóg, który zszedł na ziemię i przyjął ludzkie ciało. Wyżyny pokory. Wszechmogący Bóg przyjał ciało człowieka. Wielu świętych mówi, że właśnie ta decyzja Boga rozważna w łonie Trójcy, którą poznali aniołowie była podstawą buntu Sztana. Że tu właśnie pojawiła się pycha szatana – nie wyobrażał sobie zgięcia kolana przed Człowiekiem – Jezusem. On Anioł!!!

Dlatego stosunek do Wcielenia Boga jest takim punktem zapalnym. Tak ważną przestrzenią atakó złego ducha…

Przełożony Synagogi nie uznaje Jezusa – Wcielonego Słowa. Niby odnosi się do samego Boga i reguł związanych w objawieniem Starego Testamentu… Ale odrzuca Syna Bożego – Wcielone Słowo – tego który stoi przed nim. Tego, z którym może rozmawiać twarzą w twarz.

Jeśli coś odrzuca Wcielenie, pomniejsza tajemnicę Wcielenia, to od razu trzeba mieć się na baczności. Być niezwykle ostrożnym. Drogą przyjścia Boga do człowieka jest przecież droga Wcielenia! Grupy, czy wspólnoty, które mącą w tej przestrzeni powinno się omijać… Prędzej, czy później pobłądzą.

2. Kościół hierarchiczny.

To drugie niezwykle istotne kryterium. Jezus powołał dwunastu i ustanowił Kościół. Z całą jego słąbością, niedomaganiami ludzkimi. Jednak mimo to jest to Ciało Chrystusa! JEst ukonstytuowany przez Chrystusa, by badał ducha i rozeznawał. Kościół może być dziurawy w swej strukturze jak ser szwajcarski. Ale i tak w samym centrum stoi Wszechmogący Bóg w swoim Synu. W samym centrum stoi Chrystus. Kościół zbudowany ejst na słabych ludziach, by sie nie pysznili.

3. KRZYŻ.

Jeszcze jednym bardzo przejrzystym kryterium rozpoznawania duchów jest dotykanie ich krzyżem. Nie chodzi o to by wystawiać ludzi na próby, by na siłę ich wpychać w cierpienie. Chodzi o to by odnieść badaną spawę do krzyża. Jak ona ma się w stosunku do krzyża. Jak wygląda jej przestrzeń POKORY, UBÓSTWA DUCHOWEGO i POSŁUSZEŃSTWA BOGU.

Bibilia ciągle powtarza w listach Nowego Testamentu…. Nie agście ducha, ale rozeznawajcie, badajcie, sprawdzajcie, pytajcie, czekajcie z cierpliwosćią na owoce… I tak przez wieki działa kosćiół.

Praca i walka duchowa  – to nasze ciagłe wyzwanie…

(Ef 4,32-5,8)
Bracia: Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni. Przebaczajcie sobie nawzajem, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie. Bądźcie więc naśladowcami Boga jako dzieci umiłowane i postępujcie drogą miłości, bo i Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze i w darze na wdzięczną wonność Bogu. O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym, ani o tym co haniebne, ani o niedorzecznym gadaniu lub nieprzyzwoitych żartach, bo to wszystko jest niestosowne. Raczej winno być wdzięczne usposobienie. O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec – to jest bałwochwalca – nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te grzechy nadchodzi gniew Boży na buntowników. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego. Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości.

Tą, której nigdy szatan nie skusił jest Maryja. Pod jej płaszcz warto się uciekać i tam się chronić przed atakami. Ona kształtuje serca do walki duchowej.

Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją, wolę moją, pamięć i rozum. Weź wszystko to co mam i posiadam. Z ręki Boga przez Twoje dłonie wszyskto to otrzymałem i Bogu przez Twe ręce pragnę to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca rozporządzaj tym wszystkim. przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.