Jezus przeprowadza dziś swoistą ankietę. Bada opinię społeczną. Za KOGO LUDZIE MNIE UWAŻAJĄ. Jest w okolicy Cezarei Filipowej. Bardzo kosmopolitycznego miejsca. Świata handlu, gdzie ścierają się różne prądy myślowe, różne podejścia, gdzie jest wielu bogatych ludzi. Tak jaby przyszedł w okolice jednego z wielich bogatych miast wpsółćzesnego swiata – centrów biznesowych.
Pyta o wiarę. O relację do Boga. Ciekawe – dziś możliwe że uzyskałby podoby zestaw odpowiedzi. Ciekawe, ze pyta o to uczniów. Widząc ich odpowiedzi w zestawieniu z tym, że za Nim idą, można odnieśc wrażenie, że oni także przeszli pewną duchową drogę. Zrozumieli, KIM ON JEST.
Jezus pyta ich potem – za kogo WY mnie uważacie. I w ich imieniu dopowiada Papież. Przyszły papiez określa JEzusa MESJASZEM, SYNEM BOGA ŻYWEGO!
I tu zaczyna się najciekawsza cześć – odpowiedź Jezusa.
Błogosławiony jesteś Szymonie synu Jony, bo ta odpowiedź mnie przyszła po prostu z mądrości twoich rozważań, ale z otwartosći na Ducha Świętego….
Tu Jezus pokazał dlaczego prowadził ankietę. Chciał zwrócić uczniom uwagę na METODY poszukiwania. Jeśli szukasz po ludzku, siłą umysłu, to łatwo pobłądzisz. Nie obejmiejsz umysłem Boga, który jest nieskońćzony. Utkniesz na jakimś aspecie jego misji. Będziesz porównywał do czegoś co znasz. Bo jak porównasz Boga do czegokolwiek co jest ograniczone i skońćzone w widzialnym świecie. Do właściwego poznania Boga potrzeba DUCHA ŚWIĘTEGO. Do odpowiedzenia sobie na pytanie, KIM JEST JEZUS – potreba Ducha Świętego i Jego mocy.
Zaraz potem pojawia się obietnica papiestwa dla Piotra. Piotr będzie SKAŁĄ, na której powstanie Kościół. Rozpocznie kierowanie łodzią Kościoła – jako jej pierwszy sterniczy. Potęgo Kościoła – bo jest to mistyczne Ciało Jezusa – którego Bramy piekła nie są w stanie przemóc. To zdanie też wiele mówi o tym KIM ON JEST. Nie ma równowagi sił w świecie Ducha. Bóg pozwala istnieć i działać szatanowi, bo człowiek wszedł w grzech pierworodny i zapragnął wolności wybierania między dobrem i złem. Bóg tą wolność szanuje. Ale gdyby tylko zechciał jednym tchnieniem warg mógłby zakończyć istnienie piekła i szatana. On już wygrał wojnę ze złem. Anioł zła jest stworzeniem Boga, tak jak i człowiek jest Jego stworzeniem. Dlatego bramy piekła nie są w stanie przemóc Kościoła.
Jezus dał także Piotrowi niesamowitą włądzę wiązania rzeczy. Wszelkie decyzje Kościoła będą miały reperkusje w wieczności – w Niebie.
(Mt 16,13-19)
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?” A oni odpowiedzieli: „Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków”. Jezus zapytał ich: „A wy za kogo Mnie uważacie?”. Odpowiedział Szymon Piotr: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”. Na to Jezus mu rzekł: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego: cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”.
Bóg strzeże swego Kościoła. Posyła Anioły Światłości by troszczyły się o ten Kościół.
Piotr śpi w więzieniu – między dwoma żołnierzami. Strzeżony przez 16 żołnierzy. KOŚCIÓŁ MODLI SIĘ!!!
Bóg posyła Anioła, który przychodzi, budzi Piotra i wyprowadza go z więzienia.
Całą scena niesamowicie prypomina spotkani Eliasza i Anioła. Przychodzi. Trąca porządnie w bok. Wstawał i idź… Może to ten sam Anioł – patrząc na styl działania. Piotr nie może uwierzyć co się dzieje. Trochę mu zajęło zanim się otrząsnął…
(Dz 12,1-11)
W owych dniach Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana, a gdy spostrzegł, że to spodobało się Żydom, uwięził nadto Piotra. A były to dni Przaśników. Kiedy go pojmał, osadził w więzieniu i oddał pod straż czterech oddziałów, po czterech żołnierzy każdy, zamierzając po Święcie Paschy wydać go ludowi. Strzeżono więc Piotra w więzieniu, a Kościół modlił się za niego nieustannie do Boga. W nocy, po której Herod miał go wydać, Piotr, skuty podwójnym łańcuchem, spał między dwoma żołnierzami, a strażnicy przed bramą strzegli więzienia. Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi. Trąceniem w bok obudził Piotra i powiedział: „Wstań szybko!” Równocześnie z rąk Piotra opadły kajdany. „Przepasz się i włóż sandały!” – powiedział mu anioł. A gdy to zrobił, rzekł do niego: „Narzuć płaszcz i chodź za mną!” Wyszedł więc i szedł za nim, ale nie wiedział, czy to, co czyni anioł, jest rzeczywistością; zdawało mu się, że to widzenie. Minęli pierwszą i drugą straż i doszli do żelaznej bramy, prowadzącej do miasta. Ta otwarła się sama przed nimi. Wyszli więc, przeszli jedną ulicę i natychmiast anioł odstąpił od niego. Wtedy Piotr przyszedł do siebie i rzekł: „Teraz wiem na pewno, że Pan posłał swego anioła i wyrwał mnie z ręki Heroda i z tego wszystkiego, czego oczekiwali Żydzi”.
Odpowiedź na pytanie – KIM ON JEST – powinna poskutkować konkretnymi zmianami w życiu. Konkretnym sposobem życia i postępowania. Tak by u kresu życia powiedzieć sobie – w dobrych zawodach wystąpiłe, walczyłem o wygraną, wiary ustrzegłem i wygrałem zbawienie!
(2 Tm 4,6-9.17-18)
Najmilszy: Krew moja już ma być wylana na ofiarę, a chwila mojej rozłąki nadeszła. W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim którzy umiłowali pojawienie się Jego. Pospiesz się, by przybyć do mnie szybko. Pan stanął przy mnie i wzmocnił mię, żeby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii i żeby wszystkie narody je posłyszały; wyrwany też zostałem z paszczy lwa. Wyrwie mię Pan od wszelkiego złego czynu i wybawi mię, przyjmując do swego królestwa niebieskiego; Jemu chwała na wieki wieków. Amen.
Kim dla mnie jest JEZUS?!
Aby odpowiedzić na to pytanie i podążyć dalej we właściwym biegu ku mecie Zbawienia potrzeba na przewodników. Najważniejszym z nich jest Duch Święty. Jest Nim także Niepokalane Poczęcie – Maryja – Oblubienica Ducha. Ta która kontemplowałą w sercu każde Słowo Boga i w najbardziej niesamowity sposób otworzyła się na Ducha Świętego w tajemnicy WCIELENIA!
Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją, wolę moją, pamięć i rozum. Weź wszytko to co mam i posiadam. Z ręki Boga przez Twe dłonie wszystko to otrzymałem i Bogu przez Twe ręce pragnę to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca rozporządzaj tym wszystkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.