Zapraszam samego Jezusa na kolację. Niezwykłą osobę. Zakładam, że jest Żydem w 200%. Spełnia wszystkie nakazy prawa… No i ? Nie myje rąk przed posiłkiem???
Jak to?
Jezus jednak zna myśli człowieka. Zna serce człowieka. To ON EWANGELIZUJE. To ON wie jak dotrzeć do serca człowieka. Zrobił to specjalnie – by sprowokować pewną dyskusję. Chce porozmawiać o harmonii osoby ludzkiej. O jedności tego co zewnętrzne z życiem wewnętrznym człowieka.
Jezus wskazuje, że Bogu nie potrzeba TEATRZYKÓW. Bóg widzi intencje i serce człowieka. Że to co na zewnątrz nie będzie się liczyło, jeśli nie jest w harmonii z wnętrzem. Dla Boga bowiem nie liczą się środki ale sam cel. I droga do celu. Możesz nie mieć żadnych osiągnięć w ujęciu ludzkim, ale dla Boga być największym ze świętych poprzez drogę wewnętrzną którą przeszedłeś. Możesz też być bardzo podziwiany na ziemi, używając środków przekraczających Boże prawo. Mieć niesamowite wyniki – a nie dostać się do Królestwa! Wnętrze bowiem musi być w harmonii z życiem wewnętrznym. I najlepiej zacząć drogę od tego drugiego. Jak życie wewnętrzne będzie czyste to pociągnie to co na zewnątrz. Drogę zaczyna się od wnętrza.
RACZEJ to co wewnętrzne powinno być elementem pracy duchowej – a to co na zewnątrz pójdzie za tym!
(Łk 11, 37-41)
Pewien faryzeusz zaprosił Jezusa do siebie na obiad. Poszedł więc i zajął miejsce za stołem. Lecz faryzeusz, widząc to, wyraził zdziwienie, że nie obmył wpierw rąk przed posiłkiem. Na to rzekł Pan do niego: „Właśnie wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości. Nierozumni! Czyż Stwórca zewnętrznej strony nie uczynił także wnętrza? Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste”.
Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją, wolę moja, pamięć i rozum. Weź wszystko to co mam i posiadam. Z ręki Boga to wszystko pochodzi i Jemu to pragnę oddać prze Twoje Matczyne ręce. Ty Mamo tym wszystkim rozporządzaj, bo Ty znasz wolę Boga wobec mnie. przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarcza.