Tagi

, , , , , , , , , , , ,

Dziś dzień Wszystkich Świętych. Kościół czci wszystkich tych którzy doszli do zjednoczenia z Bogiem a nie są znani z imienia i nazwiska czy wpisani do Kanonu świętych… Osiągnęli cel. Doszli do mety i domu Ojca.

Wiemy, że jesteśmy kochani, i że dążymy do mety – do Zbawienia. DO wiecznosci z Ojcem. Trudno tą wiecznosć opisać ludzkimi słowami. Trudno powiedzieć, jak to będzie wygladało. TO tak jaby próbować dziecku w łonie matki opowiedzieć jak pachnie upieczony chleb, jak wygląda rozwiecona łąka, jak brzmi symfonia śpiewu praków w lesie, jak cudne jest uczucie ciepłych promieni słońca, czy wietru na policzkach. Nie da się. Dziecko należy do innego świata… Ma inny język… Tak jest też z narodzinami dla Nieba. Próbuje to dziś wyjaśnić święty Jan:

Najmilsi: Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się to objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jaki jest. Każdy zaś, kto pokłada w Nim nadzieję, uświęca się, podobnie jak On jest święty. (1 J 3, 1-3)

Jedyne co nam zostaje to nadzieja i droga ku świętości…

W punkcie pierwszym i drugim św. Ludwik zadaje pytnie człowiekowi o jego naturę jako człowieka, zaś w punkcie trzecim „Tajenicy Maryi” pokazuje odpowiedź na pyatanie „DLACZEGO” powinniśmy iść ku świętości. W kolejnym punkcie jako kapitalny mentor i przewodnik odpowiada na kolejne ważne pytnie – na pytanie „JAK to zrobić?”.

Św. Ludwik mówi prosto w odpowiedzi na pytanie: „Jak osiagnąć świętość?” kieruje rosto do Ewangelii:

Środki do osiągnięcia zbawienia i świętości znane są wszystkim: wymienione są w Ewangelii, wyjaśnione przez mistrzów życia duchownego, praktykowane przez świętych; są one konieczne dla wszystkich, którzy chcą się zbawić i dojść do doskonałosci. (Tajemnica Maryi pkt. 3a)

I wchodzi w konkretne szczegóły. Wymienia listę środków prowadzących ku świętości:

Tymi środkami są:
– nieustająca modlitwa
– wszechstronne umartwienie,
– zdanie się na Opatrzność Bożą,
– zgadzanie się z wolą Bożą
(Tajemnica Maryi pkt. 3b)

Św. Ludwik strzesza w ten sposób w krótkich słowach dzisiejszą Ewangelię. Słowa Jezusa podnoszące antywartości świata do rangi najpewniejszej drogi ku Zbawieniu. Droga pełna pokory i walki z samym sobą – bo prawdziwym polem bitwy duchowej nie są ulice, pola bitewne, przedsionki kościołów. Bo walki duchowej nie odbywa się z karabinem czy transparentami w dłoni. Krwawą wojne duchową odbywa się we wnętrzu swego serca. Krwią która się przelewa jest krew Pana…!

Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami:
– „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
– Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
– Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
– Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
– Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
– Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
– Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
– Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
– Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu.
Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie”.
(Mt 5,1-12a)

Ubóstwo, cicość, łzy wylewane z wrażliwosćią o drugiego człowieka, niezłomne dążenie do sprawiedliwości, miłosierdzie, praca nad czystoscią serca, zabieganie o pokój, przyjmowanie cierpienia w imię sprawiedliwości… To jest droga ku świętości. Nie jest ona łątwa, bo wymaga zaangażowania człowieka. Owszem Zbawienie jest łaską ale na ąłskę tą trzeba się otworzyć – trwając bezczynnie i nie ćwicząc serca na przyjmowanie Bożych łąsk – można łatwo przeoczyć tą łąskę w ostatniej chwili życia…

Jekże niezwykle brzmią słowa Aklamacji – właśnie dziś, gdy Bóg woła nas do swietości,a  my jesteśmy tak utrudzni, obciążeni, zmęcznei pandemią, protestami, niepokojami, kłopotami z pracą, niepewnością jutra:

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście utrudzeni i obciążeni, a Ja was pokrzepię.  (Mt 11,28)

Wszystko dąży ku paruzji. Ku ponownemu przyjsciu Pana. Aniołowie będą badać czy na człołach będziemy mieli pieczęć Boga. Czy nasza wola, umysł będą poddane Bogu, czy może Jego przeciwnikowi. Zbadają czy zyskaliśmy białe szaty żyjąc zgodnie z błogosławieństwami.

Ja, Jan, ujrzałem innego anioła, wstępującego od wschodu słońca, mającego pieczęć Boga żywego. Zawołał on donośnym głosem do czterech aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu: „Nie wyrządzajcie szkody ziemi ani morzu, ani drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego”. I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń synów Izraela. Potem ujrzałem wielki tłum, którego nikt nie mógł policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: „Zbawienie Bogu naszemu, Zasiadającemu na tronie, i Barankowi”. A wszyscy aniołowie stanęli wokół tronu i Starców, i czworga Zwierząt, i na oblicze swe padli przed tronem, i pokłon oddali Bogu, mówiąc: „Amen. Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków. Amen!” A jeden ze Starców odezwał się do mnie tymi słowami: „Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli?” I powiedziałem do niego: „Panie, ty wiesz”. I rzekł do mnie: „To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku, i opłukali swe szaty, i wybielili je we krwi Baranka”. (Ap 7, 2-4. 9-14)

Weź Panie i przyjmij całą wolność moją, wolę, rozum i pamięć, wszystko to co mam i posiadam. Z twojej ręki to pochodzi i TObie to oddaję. Ty tym rozporządzaj. Daj mi tylko Miłość i łąskę a to mi wystarczy:

Oto lud wierny, szukający Boga

Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.

Kto wstąpi na górę Pana,
kto stanie w Jego świętym miejscu?
Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
który nie skłonił swej duszy ku marnościom.

On otrzyma błogosławieństwo od Pana
i zapłatę od Boga, swego Zbawcy.
Oto pokolenie tych, co Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba.

(Ps 24,1-6)