TYDZIEŃ II
Dzisiejsze Słowo obfituje w sformułowania mówiące o rozbłyśnięciu światła w krainacz spowitych mrokiem. Tym światłem jest wcielone Słowo – Jezus Chrystus.
W dawniejszych czasach upokorzył Pan krainę Zabulona i krainę Neftalego, za to w przyszłości chwałą okryje drogę do morza, wiodącą przez Jordan, krainę pogańską. Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło. Pomnożyłeś radość, zwiększyłeś wesele. Rozradowali się przed Tobą, jak się radują w żniwa, jak się weselą przy podziale łupu. Bo złamałeś jego ciężkie jarzmo i drążek na jego ramieniu, pręt jego ciemięzcy, jak w dniu porażki Madianitów. (Iz 8, 23b – 9, 3)
Ewangelia wprost mówi o Jezusie jako Tym, który dokonuje przełomu w życiu mieszkańców Galilei pogan. Lud siedzący w ciemnościach ujrzał światło wielkie. Mieszkańcy krainy śmierci zobaczyli wschód Słońca! To jest ogromna przemiana tej okolicy. Jezus przynosi taką przemianę, takie Światło, uzdrowienie, rozjaśnienie, że ludzie na jego wołanie są gotowi porzucić wszystko i pójść za Nim. Miłość, pokój, radość i dobro promienieją od Niego – od Pana Światłości – Zbawiciela – Mesjasza.
Gdy Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu ziem Zabulona i Neftalego. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: „Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego, na drodze ku morzu, Zajordanie, Galilea pogan! Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci wzeszło światło”. Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: „Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie”. Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, Jezus ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: „Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi”. Oni natychmiast, zostawiwszy sieci, poszli za Nim. A idąc stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim. I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu. (Mt 4, 12-23)
Pierwsze promyki tego Słońca przebijały się w maleńkim Nazaret w domu Maryi około 30 lat wcześniej. Gdy przybył do Niej Anioł. Dokonał się niesamowity dialog Stwórcy z Niepokalaną – przedstawicielką całego stowrzenia. Najcudniejszy dialog Boga z człowiekiem za pośrednictwem anioła. Maryja w wielu objawianieniach mówi, że JEST Niepokalanym Poczęciem. Uzywa tytułu Ducha Świętego. Tak niezwykle zjednoczyła się z Duchem, że są jedno. Posługują się takim samym imieniem.
Święty Maksymilian będzie mówił o Maryji jako o Tej, która stanowi niezwykłe dopełnienei Trójcy. Duch Święty to całą Miłosć Trójcy, Maryja zaś skupia w sobie całą miłość stworzenia. Akt Zwiastowania i Wcielenia to niesamowite misterium, które połączyło ze sobą w niezwykły sposób sprawy boskie ze sprawami ludzkimi – niebo z ziemią – i zaoowocowało poczęciem Boga-Człowieka – Jezusa Chrystusa.
Światło przyszło na świat w Niepokalanym łonie Maryji…
Św Ignacy w Ćwiczeniach prowadzi nas do źródeł w kontemplacji o Wcieleniu:
Modlitwa przygotowawcza: Prosić Boga, Pana naszego, aby wszystkie moje zamiary, decyzje i czyny były skierowane w sposób czysty do służby i chwały jego Boskiego Majestatu. [ĆD 46]
Wprowadzenie 1. Przypomnieć sobie historię tego, co mam kontemplować. Tutaj – trzy Osoby Boskie spoglądają na całą powierzchnię i obszar całego świata pełnego ludzi. Widząc zaś, że wszyscy szli do piekła, postanawiają w swej wieczności, że druga Osoba Boska stanie się człowiekiem dla zbawienia rodzaju ludzkiego. I tak, gdy przeszła pełnia czasu, posyłają Anioła św. Gabriela do Pani naszej [ĆD 101].
O zwiastowaniu Pani naszej.
Pisze św. Łukasz 1,26-38.
W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami».
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» Wtedy odszedł od Niej anioł.
Punkt 1. Anioł św. Gabriel pozdrawiając Panią naszą zwiastuje jej poczęcie Chrystusa, Pana naszego: „Wszedłszy Anioł tam, gdzie była Maryja, pozdrowił ją i rzekł jej: Bądź pozdrowiona, łaski pełna; poczniesz w łonie i porodzisz Syna”.
Światło przyjdzie na świat przez ciebie Maryjo! Bóg – Stwórca – rozmawia z Nową Ewą – z Niepokalanym Stworzeniem. W tym domku w Nazarecie Wszechświat powrócił do rzeczywistości Raju. To tam Stwórca rozmawiał ze swym stworzeniem – z człowiekiem. To tam stworzenie mogło prowadzić dialog ze Stwórcą twarzą w twarz, bo nie było jeszcze skalane grzechem.
Niezwykły dialog bo tu spotykają się dwie miłości. Cała miłość Trójcy w Duchu Świętym i cała miłość stowrzenia skoncentrowana w Maryi. Nieprawdopodobna pokora Maryi i pokora Boga. On nie narusza wolności Maryi. Składa Jej propozycję by była Matką Jezusa. Czeka na Jej „Tak” uzależnia dalsze wydarzenia zbawcze od jej słowa „Oto Jestem!”. Nieprawdopodobny jest szacunek Boga do człowieka. Dialog miłości którego zasmakujemy w pełni będąc odkupionymi w Niebie. Oczyszczeni z grzechów będziemy mogli prowadzić dialog miłości ze Stwórcą na wzór tego dialogu ze Zwiastowania.
Maryja to wzorzec. Przyjmuje słowo Anioła i je rozważa. Nie dowierza wszelkim duchom. Nie jest porywcza w swej odpowiedzi. Taka jest miłość. Ewa nie rozważała słów węża w Raju i na „TAK” Ewy ludzkość upadła. Maryja w swej roztropności bada słowa. I dopiero na potwierzedzenie przez Słowo i świadectwo odpowiada swoje Tak.
Punkt 2. Anioł potwierdza to, co powiedział Pani naszej, oznajmiając jej poczęcie św. Jana Chrzciciela i mówiąc jej: „A oto Elżbieta, krewna twoja, poczęła syna w starości swojej”.
Na Świadectwo dobra. Cudownego uzdrowienia sytuacji Zachariasza i Elżbiety. Dobry owoc. To powoli przekonuje roztropne serce Maryi. W Janie pojawia się zapowiedź Słońca ludzkości pokonującego mrok spowijajacy ludzkość. On zapowiada, że za tymi ciężkimi chmurami grzechu wschodzi już Słońce, Chrystus.
Dla Boga nie ma nic niemożliwego!
Na horyzoncie rozbłyska już zorza – ona Maryja jest tą zorzą – przynosi Światło na Ziemię – w Jej łonie rozwija się Jezus Chrystus, Zbawiciel i wieczny Król Wszechświata. Król, którego panowaniu nie będzie końca.
Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego!
Punkt 3. Pani nasza odpowiedziała Aniołowi: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego”. [ĆD 262]
Maryja łamie, zaciera odpowiedź Ewy z Raju. Maryja mówiąc odpowiedź „TAK” Bogu, rozpoczyna proces uzdrowienia tego „TAK”, które Ewa wypowiedziąła do szatana w Raju. Dom Maryji staje się fragmentem ogrodu rajskiego. Najcudniejszym miejscem na Ziemi! Zaczeło się. Królestwo Boga budzi sie na nowo. W łonie Maryi pojawia się Jezus.
Całe piękno, pokorna odpowiedź – „Służebnica Pana” – pochodzi już od Tego, którego będzie za moment nosiła w swym łonie. Od Jezusa Sługi – który robi wszystko dla wypełnienia woli Ojca i ku większej chwale Boskiego Majestatu. W tej odpowiedzi Maryji widać już też zapowiedź Golgoty. Chrystus Sługa – do końca posłuszny Ojcu. Wydoskonalony przez posłuszeństwo. Ufający i posłuszny Ojcau aż po śmierć na krzyżu.
Gdyby móc stanąć w Niebie w tej chwili. Wszyscy aniołowie, cały świat niewidzialny zapatrzony na ten domek w Nazarecie i wsłuchany w słowa Maryji. Z zapartym tchem, całe Niebo, wszyscy pogrążeni w mroku otchłani czekają na Jej odpowiedź.
Jakaż musiała być radosć i wesele Nieba gdy Ona mówi: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego”. Odblaskiem tej radości może być Magnificat Maryji. W niebie zabrzmiły trąby obwieszczające jedno z najniezwyklejszych wydarzeń w histori świata. Zaczął się proces uwolnienia.
Światło przyszło na świat by rozświetlić mroki krainy śmierci. Całą późniejsa historia życia Chrystusa będzie wypełniona takimi przełomami. Tak jak w dzisiejszej Ewangelii – gdy rozświetlił swym przybyciem Galileę pogan – aż po przełom Paschalny, gdzie rożswietli mroki otchłani i wyprowadzi z niej praojca Adama.
Wprowadzenie 2. Ustalenie miejsca jakby się je widziało. Tutaj widzieć wielki obszar i okrąg świata, na którym mieszkają tak liczne i tak różne ludy. Potem podobnie widzieć szczegółowo dom i izbę Pani naszej w mieście Nazaret w prowincji Galilei.
Wprowadzenie 3. Prosić o to, czego chcę. Tutaj prosić o dogłębne poznanie Pana, który dla mnie stał się człowiekiem, abym go więcej kochał i więcej szedł w jego ślady.
DOGŁĘBNE POZNANIE PANA!
W tej izbie Maryji można by siedzieć latami. Życia by zabrakło by choć dotknąć tej eksplozji Miłości która się dokonała wtym skraweczku Raju na Ziemi. W tym niesamowitym dialogu Stwórcy ze stworzeniem.
Uwaga. Wypada tu zaznaczyć, że tę samą modlitwę przygotowawczą bez zmian, jak to było powiedziane na początku [ĆD 49], i te same trzy wprowadzenia trzeba praktykować w tym tygodniu i w następnych, zmieniając tylko postać wprowadzeń stosownie do danego przedmiotu [kontemplacji].
Punkt 1. Widzieć osoby jedne po drugich. A najpierw te na obliczu ziemi, tak bardzo różnorodne w stroju, w sposobie bycia. Jedni są biali, inni czarni; jedni żyją w pokoju, drudzy w stanie wojny; jedni płaczą, drudzy się śmieją; jedni zdrowi, drudzy chorzy; jedni się rodzą, inni umierają itd.
Po drugie, widzieć i rozważać, jak trzy Osoby Boskie siedzą na swojej królewskiej stolicy, albo na tronie swego Boskiego Majestatu, i jak patrzą na powierzchnię i na cały okrąg ziemi i na wszystkie ludy, które w zaślepieniu umierają i idą do piekła.
Po trzecie, widzieć Panią naszą i Anioła, który ją pozdrawia. i zastanowić się [nad tym wszystkim], aby pożytek jakiś duchowny wyciągnąć z takiego widoku.
Dla Boga nie ma nic niemożliwego! On jest Miłością. Jego drogi nie są ludzkimi drogami. Tak odległe od siebie jak wschód od zachodu…
Punkt 2. Słuchać, co mówią osoby na obliczu ziemi, a mianowicie jak ze sobą rozmawiają, jak przeklinają i bluźnią itd.
Podobnie słuchać, co mówią Osoby Boskie, a mianowicie: Dokonajmy odkupienia rodzaju ludzkiego itd.; a potem co mówią Anioł i Pani nasza. I zastanowić się [nad tym wszystkim], aby pożytek jaki wyciągnąć ze słów tych osób.
„Oto ja sługa Twój, niech mi się stanie według Słowa Twego!”
Ty Wiekusity Boże Jesteś, który Jesteś,
Spraw bym ja był tym, którego nie ma,
tak doskonale zanurzony w Tobie, że nierozróżnialny,
tak poddany Twej świętej woli, że niewidoczny, w niczym Ciebie nie zasłaniajacy,
tak posłuszny Tobie, że Twoja wola dokona się na ziemi tak jak ma to miejsce w Niebie,
i w końcu zapanuje na Ziemi Twoje święte królestwo – zabłyśnie wszędzie blask Chrystusa – Słońca ludzkości – Mesjasza
Punkt 3. Potem patrzeć, co czynią osoby na powierzchni ziemi, jak mianowicie biją się wzajemnie, zabijają, idą do piekła itd. Podobnie, co czynią Osoby Boskie, dokonując mianowicie najświętszego Wcielenia itd. I podobnie, co czyni Anioł i Pani nasza; Anioł spełnia swój obowiązek posłańca Bożego, a Pani nasza uniża się i dziękuje Boskiemu Majestatowi. A potem zastanowić się [nad tym wszystkim], aby pożytek jaki wyciągnąć z każdej z tych rzeczy.
Rozmowa końcowa. Na końcu przeprowadzić rozmowę, myśląc o tym, co powinienem powiedzieć trzem Osobom Boskim, albo Słowu Odwiecznemu i Wcielonemu, albo Matce jego i Pani naszej. Prosić wedle wewnętrznego odczucia o to, co pomaga więcej do wstępowania w ślady i do większego naśladowania Pana naszego tylko co wcielonego. Odmówić Ojcze nasz. [ĆD 103-109]
Niepokalane Serce Maryji, wstawiaj sie za mną u Ojca.
Jezu cichy i serca pokornego, uczyń serce moje an wzór serca Twego.