Dziś Jezus przywołuje obraz pasterza, który rodziela stado. Stado, które wydawało się dotychczas jednolite.
Owce delikatne, działające tak jak podpowiada im serce. Bez pychy i wyniosłosci. Nawet nieświadome dobra, które czynią. Wszystko co dobrego czynisz drugiemu, to jak nastroisz serce na czynienie i pomnażanie dobra w końcu niesamowicie zaprocentuje.
Ale tak samo jest i z kozłami, które ZANIEDBAŁY dobro. Nie mówi się tu, że czyniły ZŁO! Ale właśnie że miały szansę uczynić dobro i zaniedbały ten czas i okoliczności!
Zaniedbanie dobra jest ZŁEM!
(Mt 25, 31-46)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale, a z Nim wszyscy aniołowie, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: „Pójdźcie, błogosławieni u Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane dla was od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”. Wówczas zapytają sprawiedliwi: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? Albo spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię, lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?” A Król im odpowie: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnie uczyniliście”. Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: „Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie”. Wówczas zapytają i ci: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?” Wtedy odpowie im: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tego i Mnie nie uczyniliście”. I pójdą ci na wieczną karę, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego”.
Bóg porywa serce człowieka do dobra. Ale daje też WOLNĄ WOLĘ by człowiek wybierał między dobrem i złem. Człowiek dostaje łąskę chwili i miejsca. Może poddać sie strachowi przeszłosci i powstrzymać sie od uczynienai czegokolwiek. Albo może też zbagatelizować to „mikrodobro” uciekajac w marzenia kim to on nie zostanie w przyszłosci. Tak działa szatan. Stara się wyrać człowieka z TU i TERAZ. Robi to dwojako. Albo straszy duchami przeszłości albo też wynęca marzeniami o przyszłości. Wszystko po to by człowiek ZANIEDBAŁ DOBRO TU I TERAZ. NAwet to najmniejsze.
A jak pokazuje EWangelia. Właśnie to dobro tu i teraz jest naistotniejsze dla życia wiecznego. To jest to codzienne dobro które decyduje o ZBAWIENIU! O byciu w gronie owiec lub kozłów.
Najważniejsza jest wolna wola i wybory dobra. By tą wolę zabezpieczyć warto ją poddać komuś kto nią właściwie pokieruje.
Mamo weź i przyjmij całą wolę moją, wolność, pamięć i rozum. Weż wszystko to co mam i posiadam. Z ręki Boga przez Twoje dłonie wszystko to otrzymałem i Bogu przez Twe ręce pragnę to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca rozporządzaj tym wszystkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.