„Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie.”
To jest „umowa” dwustronna z innymi ludźmi. Ponadto działa tak, że to najpierw ty masz pokazać, jak ludzie Ci mają czynić, by wyagać od nich tego samego. Tymczasem większosć z nas tylko MYŚLI jak chciałaby innym uczynić, albo wręcz ZAKŁADA jak ludzie powinni działać dla mnie – a potem wymaga i oczekuje tego od innych.
Jezus schował w tym wołaniu zachętę do Ewangelizacji! Zewangelizuj świat MIŁOŚCIĄ, a on odpowie Ci MIŁOŚCIĄ! Na tym polega cały trzon Ewangelizacji. Żyj MIŁOŚCIĄ a ludzie zaczną się pytać skąd to masz.
Na tym zawołaniu Jezus oparł jeszcze całą grupę konkretnych działań do których nas woła: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje.” Konkret!
Nie ma efektu EWANGELIZACJI – głoszenia Miłosći życiem – wobec tych, którzy już przyjęli Miłość i tak żyją: „Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność?” Tu nie o to chodzi:
„Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać.”
JEZUS woła tą Ewangelią do kościoła – szczególnie tego w Polsce. NIE BUDUJCIE BASTIONÓW! NIE IZOLUJCIE SIĘ! NIE WSTYDŹCIE SIĘ WIARY! NIE ATAKUJCIE! PRZYJMIJCIE KAŻDEGO KTO JEST W JAKIŚ SPOSÓB INNY Z MIŁOŚCIĄ.
„Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane: miarą dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrze wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie”.
Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją, wolę moją pamieć i rozum. Weź wszystko to co mam i posiadam – z ręki Boga to wszystko pochodzi i Jemu to przegnę oddać przez Twe Matczyne ręce. Ty Mamo tym wszystkim rozporządzja według woli Boga.
Przynieś mi tylko MIŁOŚĆ i ŁASKĘ a one w zupełności mi wystarczą.