Kolejnym punktem styku Starego i Nowego Testamentu, który pokazuje zapowiedzi Maryi są gody w Kanie. Maryja Oblubienica Boga. Wybrana na Matkę Jezusa. Ona, bez grzechu, potrafiła w niesamowity sposób odpowiedzieć na Miłość Boga – potrafiła odpowiedzieć w pełni. Dlatego ta Miłość między Bogiem i Maryją była i jest niezwykle silna. Tak silna i niesamowita, jakiej nie doświadczył żaden inny człowiek – pomijając tu Boga-Człowieka – Jezusa – Który jest we wnętrzu Trójcy Świętej jako Syn Boży.
Ta miłość rodzi swoistą intuicję zakochanych. Taką intuicję, że rozumieją się oni bez słów. Miłość pełną płomienia Ducha. Taką jest opisana na kartach Pieśni nad Pieśniami:
Cicho! Ukochany mój!
Oto on! Oto nadchodzi!
Biegnie przez góry,
skacze po pagórkach.
Umiłowany mój podobny do gazeli,
do młodego jelenia.
Oto stoi za naszym murem,
patrzy przez okno,
zagląda przez kraty.
Miły mój odzywa się
i mówi do mnie:
«Powstań, przyjaciółko ma,
piękna ma, i pójdź!
Bo oto minęła już zima,
deszcz ustał i przeszedł.
Na ziemi widać już kwiaty,
nadszedł czas przycinania winnic,
i głos synogarlicy już słychać w naszej krainie.
Drzewo figowe wydało zawiązki owoców
i winne krzewy kwitnące już pachną.
Powstań, przyjaciółko ma,
piękna ma, i pójdź!
Gołąbko ma, [ukryta] w zagłębieniach skały,
w szczelinach przepaści,
ukaż mi swą twarz,
daj mi usłyszeć swój głos!
Bo słodki jest głos twój
i twarz pełna wdzięku».
(PnP 2,8-14)
Taką intuicję widać w odpwoiedzi Maryi na weselu w Kanie. Ona wie kim jest Jej Syn. Nawet mimo gorzkich słów Jezusa poleca sługom czynić to co On im powie:
Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: «Nie mają wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? [Czy] jeszcze nie nadeszła godzina moja?» Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie». Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Jezus rzekł do sług: «Napełnijcie stągwie wodą». i napełnili je aż po brzegi. Potem powiedział do nich: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci więc zanieśli. Gdy zaś starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – a nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory». Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
Następnie On, Jego Matka, bracia i uczniowie Jego udali się do Kafarnaum, gdzie pozostali kilka dni. (J2,1-12)
Ta Miłość Matki do Syna nie zaprzeczała Jej miłości do oprawców Syna. Mimo, że miecz przeniknął jej serce. Nie złorzeczyła im. Nie atakowała…
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Słyszeliście, że powiedziano: „Będziesz miłował swego bliźniego”, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak, będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”. (Mt 5,43-48)
Matko weź i przyjmij całą wolność moją, wolę moją, pamieć i rozum. Weź wszystko to co mam i posiadam, z ręki Boga to pochodzi. Jemu to pragnę oddać przez Twoje matczyne dłonie. Ty Mamo tym rozporządzaj według woli Boga. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.