Maryja – żydówka – należy w szczególny sposób do Narodu Wybranego. Jest jego członkinią. Narodu z którym Bóg zawierał wielokrotnie przymierza. Mówił do tego narodu. Jedno z najważniejszych przymierzy Bóg zawarł pod synajem. Rozmawiał z Możeszem – przedstawicielem Narodu Wybranego:
I rzekł [Pan] do Mojżesza: «Wstąp do Pana, ty, Aaron, Nadab, Abihu i siedemdziesięciu ze starszych Izraela i oddajcie pokłon z daleka. Mojżesz sam zbliży się do Pana, lecz oni się nie zbliżą i lud nie wstąpi z nim».
Wrócił Mojżesz i obwieścił ludowi wszystkie słowa Pana i wszystkie Jego zlecenia. Wtedy cały lud odpowiedział jednogłośnie: «Wszystkie słowa, jakie powiedział Pan, wypełnimy». Spisał więc Mojżesz wszystkie słowa Pana. Nazajutrz wcześnie rano zbudował ołtarz u stóp góry i postawił dwanaście stel, stosownie do liczby dwunastu pokoleń Izraela. Potem polecił młodzieńcom izraelskim złożyć Panu ofiarę całopalną i ofiarę biesiadną z cielców. Mojżesz zaś wziął połowę krwi i wylał ją do czar, a drugą połową krwi skropił ołtarz.Wtedy wziął Księgę Przymierza i czytał ją głośno ludowi. I oświadczyli: «Wszystko, co powiedział Pan, uczynimy i będziemy posłuszni». Mojżesz wziął krew i pokropił nią lud, mówiąc: «Oto krew przymierza, które Pan zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów».
Wstąpił Mojżesz wraz z Aaronem, Nadabem, Abihu i siedemdziesięciu starszymi Izraela. Ujrzeli Boga Izraela, a pod Jego stopami jakby jakieś dzieło z szafirowych kamieni, świecących jak samo niebo. Na wybranych Izraelitów nie podniósł On swej ręki, mogli przeto patrzeć na Boga. Potem jedli i pili.
Pan rzekł do Mojżesza: «Wstąp do Mnie na górę i pozostań tam, a dam ci tablice kamienne, Prawo i przykazania, które napisałem, aby ich pouczyć». Wstał więc Mojżesz i Jozue, jego pomocnik, i wstąpił Mojżesz na górę Bożą. Powiedział zaś tak do starszyzny: «Pozostańcie tu, aż wrócimy do was. Oto macie Aarona i Chura. Kto miałby jakąś sprawę do załatwienia, może się zwrócić do nich». Gdy zaś Mojżesz wstąpił na górę, obłok ją zakrył. Chwała Pana spoczęła na górze Synaj, i okrywał ją obłok przez sześć dni. W siódmym dniu [Pan] przywołał Mojżesza z pośrodka obłoku. A wygląd chwały Pana w oczach Izraelitów był jak ogień pożerający na szczycie góry. Mojżesz wszedł w środek obłoku i wstąpił na górę. I pozostał Mojżesz na górze przez czterdzieści dni i przez czterdzieści nocy. (Wj 24,1-18)
Maryja jako jedyna żydówka wypełniła słowa tego przymierza do samego końca – jako Nie-Pokalana – bezgrezszna – nigdy nie wystąpiła przeciwko Bogu i Jego przymierzu. On jedyna z kobiet Izraela wypełniła to przymierze do końca. Tylko Ona i Jej syn jako przedstawiciele całej ludzkości nigdy nie przekroczyli Prawa Boga i przymierzy.
Dlatego Jezus stał się wypełnieneim Słów Starego Testamentu – jako Prorok, Król, Kapłan i zarazem dar ofiarny – Baranek Zabity za ludzi. Maryja także jako przedstawicielka Narodu Wybranego stałą się świadkiem i zalążkiem nowego przymierza.
Nowy Testament pokazuje ją w dwóch istotnych momentach. Jeden jest pod Krzyżem – gdy Bóg zawiera przymierze ludzkości z MAryją, tworzy zalążek Kosćioła stawiajac Maryję jako MATKĘ WSZYSTKICH LUDZI!
Drugie wielkie przymierze Nowego Testamentu – ma miejsce w Wieczerniku w Zesłaniu Ducha Świętego. MAryja jest z Kościołem. Umacnia Go. Towarzyszy kościołowi na swój milczący ale także piekuńczy i służebny sposób.
Maryja zatem uczestniczy w nowych przymierzach zawieranych jako dopełnienei starych przymierzy. Na wzgórzu Golgoty przy krzyżu, z którego spływa krew, tak jak płynął ogień z góry przymierza Horeb na której był Mojżesz. Maryja stoi wpatrzona w ciało Syna na którym żołnierz włócznią wyrył znak nowego przymierza. Tak jak na Hrebie Bóg swym palcem wypisał słowa przymierza w kamieniu. I Słowa Jezus z krzyża, które uczyniły z Niej Matkę wszystkich. Jak – KOŚCIÓŁ – ma się troszczyć o swą Matkę – o jej kult. Maryja będzie się tym Kościołem opiekowała aż do końca Świata:
A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. (J 19,25-27)
Ona od pierwszych chwil jest z tym Kościołem i się niem opiekuje. Wypełnia zapowiedzi przymierza:
Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej. Przybywszy tam weszli do sali na górze i przebywali w niej: Piotr i Jan, Jakub i Andrzej, Filip i Tomasz, Bartłomiej i Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Szymon Gorliwy, i Juda, [brat] Jakuba. Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego. (Dz 1,12-14)
Bóg wiele razy zapowiadał to nowe przymierze z ludźmi. Przymierze Krzyża, z którego zrodzi się kościół. Dzisiejsze I czytanie jest jednym z najbardziej ucrzekających obrazów wzrostu Kosćioła:
Tak mówi Pan Bóg: „Ja także wezmę wierzchołek z wysokiego cedru i zasadzę, z najwyższych jego pędów ułamię gałązkę i zasadzę ją na górze wyniosłej i wysokiej. Na wysokiej górze izraelskiej ją zasadzę. Ona wypuści gałązki i wyda owoc, i stanie się cedrem wspaniałym. Wszystko ptactwo pod nim zamieszka, wszystkie istoty skrzydlate zamieszkają w cieniu jego gałęzi. I wszystkie drzewa na polu poznają, że Ja jestem Pan, który poniża drzewo wysokie, który drzewo niskie wywyższa, który sprawia, że drzewo zielone usycha, który zieloność daje drzewu suchemu. Ja, Pan, rzekłem i to uczynię”. (Ez 17, 22-24)
Jezus jest tą gałązką zaszczepioną w drzewie Krzyża. Pączkami z których wypuszczaja się nowe pędy są Apostołowie. Maryja nadaje piękna – jest pierwszym kwiatem i owocem na tej gałązce.
Maryja wspomaga nas wnaszej pielgrzymce wiary, w naszej drodze do Nieba:
Bracia: Mając ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy. Mamy jednak nadzieję i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana. Dlatego też staramy się Jemu podobać, czy to gdy z Nim, czy gdy z daleka od Niego jesteśmy. Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre. (2 Kor 5, 6-10)
Maryja potrafi nam przesadzić na miejsce żyzne. Jeśli się jej polecimy, zawierzymy, Ona potrafi wyprosić nieprzebrane łaski dla człowieka, anwet najbardziej zmarniałej sadzonki. Ona Troskliwa Mama:
Jezus mówił do tłumów: „Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy, nasienie kiełkuje i rośnie, sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie. Gdy zaś plon dojrzeje, zaraz zapuszcza sierp, bo pora już na żniwo”. Mówił jeszcze: „Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane, wyrasta i staje się większe od innych jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki podniebne gnieżdżą się w jego cieniu”. W wielu takich przypowieściach głosił im naukę, o ile mogli ją rozumieć. A bez przypowieści nie przemawiał do nich. Osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom. (Mk 4, 26-34)
Mam Najświętsza, weź i przyjmij całą wolnosć moją, wolę moją, apmieć i rozum. Weź wszystko to co mam i posiadam. Z ręki Boga wszyskto to pochodzi i Jemu to pragne oddać przez Twe matczyne ręce jako wyraz mojej miłośći. Ty Mamo, która znasz wolę Boga rozporządzaj tym wszystkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę o one w zupełności mi wystarczą.