Tagi

, , , , , , , ,

W punkcie 10. „Tajemnic Maryi” św. Ludwik przedstawia niezwykłą cechę Maryi jako pośredniczki łask. Mówi o niej:

Bóg wybrał Ją na Skarbniczkę, Szafarkę i Rozdawczynię wszystkich swoich łask

Skarbniczka – w skarbcu przechowuje się największe kosztowności. Skarbniczka, to ktoś kto przekazuje. Z jednej strony zbiera a z drugiej strony wydaje zgromadzone dobra. W tym wypadku są to nieprawdopodobne skarby – łaski Boga. Tak cenne jak każdy oddech czy uderzenie serca. Łaska życia, funkcjonowania. Łaska od Boga jest niewspółmiernie bardziej wartościowa niż wszelkie bogactwa świata… A Maryja staje się ich Skarbniczką.

Szafarka – bo przekazuje. Szafarz to ten kto rozdziela niezwykłe dobro ludziom. Szafarz komunii rozdaje ludziom pokarm Eucharystyczny. Św. Ludwik tym tytułem chce podkreślić cechę rozdawania ale też przede wszystkim źródło. Szafarz rozdaje coś co nie jest Jego własnością. Rozdaje najcenniejszy dar ale pochodzący od kogoś innego. I tu Maryja pośredniczy. Odbiera łaski od Boga i przekazuje je ludziom.

Wreszcie Ludwik podkreśla niezwykłą szczodrość Maryji używając tytułu Rozdawczyni. Ona po prostu chce dawać i dawać hojnie. Rozdawać. Nie sprzedawać, nie targować się, nie skąpić, ale rozdawać łaski. W nadmiarze, ze szczodrością…

Dlatego też św. Ludwik jako uzupełnienie tych tytułów doda:

wszystkie łaski i wszystkie dary przechodzą przez Jej ręce. Maryja – jak mówi święty Bernardyn – mocą władzy, którą otrzymała, rozdaje łaski Ojca Przedwiecznego, cnoty Jezusa Chrystusa i dary Ducha Świętego, KOMU CHCE, JAK CHCE, KIEDY CHCE I ILE CHCE

Na wzór swego Syna. Udziela łask KOMU CHCE, JAK CHCE, KIEDY CHCE i ILE CHCE… a wszystko ku chwale Ojca. By człowiek oddał pokłon Bogu i Go wychwalał:

Zmierzając do Jerozolimy Jezus przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: „Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami”. Na ich widok rzekł do nich: „Idźcie, pokażcie się kapłanom”. A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: „Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec”. Do niego zaś rzekł: „Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła”. (Łk 17,11-19)