Tagi
błądzenie, Duch, Królestwo Boże, obraz, Ojciec, poznanie, spojrzenia, Syn, wyznanie
Jezus zadaje dziś bardzo ważne pytania swoim Apostołom. Kieruje je jednak także do każdego z nas.
Najpierw:„Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?”.
Innymi słowy, czy jesteś świadom tego, jak świat postrzega Jezusa, jak Twoje otoczenie postrzega wiarę, jaki ma do niej stosunek. Dziś w telewizji czy internecie można spotkać tysiące domniemań, „badań”, poszukiwań pseudonaukowych. Treści udowadniających, że Jezus miał żonę, że był postrzegany jako bóg, bo był kosmitą. Po dziś dzień niesie się pogłoska, że to uczniowie wykradli Jego ciało z grobu. Jedni widzą Boga jako Stwórcę – boskiego zegarmistrza. Stworzył ten skomplikowany zegar chemii, fizyki i biologii. Nakręcił. Uruchomił i tak zostawił – już w niego nie ingeruje. Są i tacy – i wielu z nich deklaruje się jako katolicy – którzy wierzą w istnienie Boga, oddają mu konieczne minimum (co niedziela msza – raz do roku komunia) i żyją według własnego upodobania. Ile ludzi na świecie tyle obrazu Boga. Każdy jest jakoś wykrzywiony i niedoskonały. Jednak im gorszy fundament. Im gorsze podłoże, tym gorsza roślina na nim wyrasta. Tym bardziej pokraczna i daleka od prawdy.
Jezus w świetle tego co człowiek słyszy w świecie zadaje kolejne pytanie: „A TY za kogo Mnie uważasz?”
Kluczem do właściwej odpowiedzi – PRAWDY O JEZUSIE – jest kolejna wypowiedź Jezusa: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie.” Prawdę o SYNU objawia OJCIEC i DUCH. Prawdę o OJCU pokazuje SYN i DUCH. Prawdę do DUCHU objawia OJCIEC I SYN. Szymon pytał Ojca. Szymon wsłuchiwał się w słowa OBJAWIENIA nad Jordanem, na Taborze. Szymon posługuje się właśnie tymi słowami mówiąc o Jezusie. Nie prowadzi własnych badań. Nie próbuje intelektualizować. Prosto:
„Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”
Szymon w to wierzy. I z takiego fundamentu może wyrosnąć niesamowita budowla. To jest SKAŁA, na której można zbudować katedrę wiary. Niezwykle zbliżyć się przez całe życie do prawdziwego obrazu Boga. Nie zbłądzić.
Właściwy obraz i fundament pozwalają też właściwie budować w tym świecie. Budować Boże Królestwo na ziemi. Nie jego karykaturę, ale prawdziwe Królestwo. Kościół wsłuchany w Ojca i Ducha Świętego poznaje Jezusa, stara się zrozumieć co Jezus by zrobił i działa. Buduje Królestwo Boże we współpracy z Bogiem. Współstwarza świat z Bogiem:
„Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: „Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?” A oni odpowiedzieli: „Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków”. Jezus zapytał ich: „A wy za kogo Mnie uważacie?” Odpowiedział Szymon Piotr: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”. Na to Jezus mu rzekł: „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”. Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem. (Mt 16, 13-20)
Jezus pragnie by człowiek sam odkrywał kim jest Bóg. By człowiek sam pytał Ojca i Ducha. By zbudował właściwą tożsamość swoją i odkrył tożsamość Boga. Odkrywanie to droga. Drogowskazami jest Słowo Boże, przykazania, uczynki miłosierdzia, poznawanie Stworzenia – w tym także człowieka. Trzeba badać świat wszelkimi dostępnymi metodami. Ale nie można zgubić tego pytania – „Ojcze poprowadź moje badania i pokaż mi Syna i Ducha”.
Bóg będzie wspomagał. Szczerego poszukiwacza postawi jako wzór i umocni. W tym kontekście niesamowicie korespondują z Ewangelią słowa z I czytania:
Tak mówi Pan do Szebny, zarządcy pałacu: „Gdy strącę cię z twego urzędu i przepędzę cię z twojej posady, tego dnia powołam sługę mego, Eliakima, syna Chilkiasza. Oblokę go w twoją tunikę, przepaszę go twoim pasem, twoją władzę oddam w jego ręce; on będzie ojcem dla mieszkańców Jeruzalem oraz dla domu Judy. Położę klucz domu Dawidowego na jego ramieniu; gdy on otworzy, nikt nie zamknie, gdy on zamknie, nikt nie otworzy. Wbiję go jak kołek na miejscu pewnym; i stanie się on tronem chwały dla domu swego ojca”. (Iz 22, 19-23)
Idąc ta drogą nieraz człowiek się zachwyci niezwykłością Boga i będzie wołał jak Paweł:
O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi! Kto bowiem poznał myśl Pana albo kto był Jego doradcą? Lub kto Go pierwszy obdarował, aby nawzajem otrzymać odpłatę? Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego jest wszystko. Jemu chwała na wieki! Amen. (Rz 11, 33-36)
OJCZE – ukaż mi SYNA i DUCHA,
JEZU – pokaż mi OJCA i DUCHA,
DUCHU ŚWIĘTY – poprowadź mnie do właściwego obrazu OJCA i SYNA.
Tobie Boże Chwała i cześć na wieki.
Jezu cichy i serca pokornego, uczyń serce moje na wzór serca Twego.