Reguła 4. Anioł zły ma tę właściwość, że się przemienia w anioła światłości [por. 2Kor 11,14] i że idzie najpierw zgodnie z duszą wierną, a potem stawia na swoim; a mianowicie podsuwa jej myśli pobożne i święte, dostrojone do takiej duszy sprawiedliwej, a potem powoli stara się ją doprowadzić do swoich celów, wciągając duszę w ukryte swe podstępy i przewrotne zamiary.
Nie można tracić czujności. Nawet gdy wszystko wydaje się iść ku niesamowitym celom to ciągle trzeba badać swoje myśli, pokusy, dążenia i drogi…
Gdy moją droga wyglądała bardzo dobrze i szła jakiś czas temu we właściwym kierunku a z czasem pojawiają się jakieś ustępstwa, jakieś lawirowanie na granicy dobra i zła. Gdy zaczyna się pojawiać swąd złego warto się zatrzymać i zastanowić czy od samego początku nie mam do czynienia z aktorem. Ze złym Duchem który się tylko podszywa.
Zły duch to ojciec kłamstwa. Aktorstwo, udawanie, zwodnicze zapewnienia, roztaczanie nierealistycznych wizji – to jego natura!!! To jest Ojciec kłamstwa….
Czasem na początku wszystko wygląda dobrze ale potem jak odkryje się swąd piekła to trzeba inną drogą wrócić do domu…
(Mt 2,1-12)
Gdy Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem Jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać Mu pokłon”. Skoro usłyszał to król Herod, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. Zebrał więc wszystkich arcykapłanów i uczonych ludu i wypytywał ich, gdzie ma się narodzić Mesjasz. Ci mu odpowiedzieli: „W Betlejem judzkim, bo tak napisał prorok: A ty, Betlejem, ziemio Judy, nie jesteś zgoła najlichsze spośród głównych miast Judy, albowiem z ciebie wyjdzie władca, który będzie pasterzem ludu mego, Izraela”. Wtedy Herod przywołał potajemnie Mędrców i wypytał ich dokładnie o czas ukazania się gwiazdy. A kierując ich do Betlejem, rzekł: „Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon”. Oni zaś wysłuchawszy króla, ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się do ojczyzny.
Przewodniczką jest zawsze Ta, która nigdy nie uległa pokusie – Niepokalana.
Weź Mamo I przyjmij całą wolność moją, wolę moją pamięć I rozum. Weź to wszystko co mam I posiadam. Z ręki Boga przez Twoje dłonie to otrzymałem I Bogu przez Twe ręce chce to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca rozporządzaj tym wszystkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.