Tagi

, , , , , , , , , , , , ,

TYDZIEŃ II

Kościół to zalążek Królestwa Bożego na Ziemi. Zrozumienie tej prawdy w niezwykły sposób wpisuje się w rytm rekolekcji Ignacjańskich. W Fundamencie poszukuje się właściwego OBRAZU BOGA. Patrzy się na Niego jako na Stwórcę i Pana ale takżę jako na CEL wszystkich rzeczy. Św Ignacy definiuje jeszcze trzy inne fundamentalne zasady dojścia do tego celu. Zasady wyborów o tyle o ile, zasady neutralizmu wobec wyborów i rzeczy aż się okaże jak owocują oraz zasadę maksymalizmu – Magis.

Mając w sobie właściwy obraz Boga i zarys tego jak dazyć do Celu przychodzi czas na spojrzenie na swoje życie z perspektywy celu ostatecznego. Poznanie misterium grzechu i drogę pokuty. Poznanie zarysy miłosiernego serca Boga i przejście przez drogę nawrócenia i pokuty – temu służył pierwszy tydzień.

Wreszcie przychodzi drugi tydzień. Oczyszczone serce z właściwym obrazem Boga w sercu jest gotowe wsłuchać się w głos Boga – w Jego niezwykłe delikatne wezwanie, które nigdy nie narusza ludzkiej wolności – to jest właśnie treść II Tygodnia. To wezwanie wybrzmiewa w całej historii życia Jezusa na Ziemi od narodzin aż po ucztę w Betanii rozpoczynajacą drogę Paschy Chrystusa. Do samego końca On wzywa człowieka do pójścia za Nim. Po-Wołuje człowieka.

On to robi, bo jest Bogiem człowiekiem. Jest Miłością! JEst cały utkany z Miłości i chce człowieka przyciągnać do Miłosći bo wie, że tam czeka człowieka prawdziwe szczęście. Wszystko poza tą Miłością traci swój sens. Celem świata, uczniów Chrystusa jest uobecnianie Miłości!

Adwet w niezwykły sposób pokazuje tą rzeczywistość. Całą Miłośc Boga skupiona w Duchu Świętym. Całą miłosc stworzenia zogniskowana w Maryji. Przychodzi moment powołania Maryji na Matkę Zbawiciela. Ona odpowiada Bogu TAK! Dokonuje się cud Miłośći, Eksplozja Miłości – poczęcie Mesjasza.

Tak też ja powinienem wołać – za Matką: „Oto ja Sługa Pana, niech mi się stanie według Słowa Twego!”

Po przyjeciu powołania MAryja nie staje się gwiazdą, clebrytką Izraela. Jest pokorna. Staje zupełnie w tle pozwalajać Bogu działać i zaprowadzić Królestwo Boże na Ziemi. Służba Bogu to nie przemawianie do narodu z wielkich trybun, to nie milionowa oglądalność w internecie. To pozowlenie Bogu na działanie. W modlitwie wiernych z Triduum Paschalnego jedna z ostatnich próśb wołą do Boga o życie CICHE, POKORNE I SPOKOJNE. Na wzór Serca Jezusa – Ciche i Pokorne!

Maryja nigdy nie staje na czele, z przodu. Zawsze jest posłuszna i oddana. Oddana Józefowi, Apostołom w wieczerniku. Służy. Ona potrafi taka być, bo jest NIEPOKALANA! Nigdy nie tknięta przez grzech. W niezwykły sposób przez Boga przygotowana do tej roli. Tak samo Bóg przygotowuje każdego cżłowieka do jego powołania i jego roli w dziele zbawienia – w przynoszeniu Królestwa Bożego na Ziemię.

Maryja to wzór odpowiedzi Bogu. Prawdziwy wzór tego, jak nalezy odpowiedzieć Ojcu.

Owocem II tygodnia jest SZCZĘŚCIE I POKÓJ. Kroczenie obok Jezusa razem z Matką. Spoglądanie w serce Syna razem z Matką – to serce, które jest ciche i pokorne. Pełne pokoju.

Pocztkiem drogi jest serce otwarte do odpowiedzi Jezusowi – nie takiej politycznie poprawnej, ale szczerej. Odkrycie prawdziwego Celu i Drogi. Jakże smutne musiało być serce Jezusa, który próbował naprowadzić starszych ludu na właściwe tory, a oni kolejny raz próbowali grać swoja nieszczerą grę polityczną:

SŁWOWO NA PONIEDZIŁEK 16 GRUDNIA:

Gdy Jezus przyszedł do świątyni i nauczał, przystąpili do Niego arcykapłani i starsi ludu z pytaniem: „Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę?” Jezus im odpowiedział: „Ja też zadam wam jedno pytanie; jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam, jakim prawem to czynię. Skąd pochodzi chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi?” Oni zastanawiali się między sobą: „Jeśli powiemy: „z nieba”, to nam zarzuci: „Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?” A jeśli powiemy: „od ludzi”, boimy się tłumu, bo wszyscy uważają Jana za proroka”. Odpowiedzieli więc Jezusowi: „Nie wiemy”. On również im odpowiedział: „Więc i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię”. (Mt 21,23-27)

Droga pokorna i nie przesłaniająca Boga to droga pełna wiary. Widzenie Go lecz jeszcze nie w pełni. To kroczenie z radością ku Niemu – ku Celowi życia – tak jak to niezwykle opisuje prorok w I czytaniu:

Gdy Balaam podniósł oczy i zobaczył Izraela rozłożonego obozem według swoich pokoleń, ogarnął go Duch Boży i zaczął głosić proroctwo swoje, mówiąc: „Wyrocznia Balaama, syna Beora; wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy; wyrocznia tego, który słyszy słowa Boże, który ogląda widzenie Wszechmocnego, który pada, a oczy mu się otwierają. Jakubie, jakże piękne są twoje namioty, mieszkania twoje, Izraelu! Jak szerokie doliny potoków, jak ogrody nad brzegiem strumieni lub jak aloes, który Pan sadził, i jak cedry nad wodami. Płynie woda z jego wiader, a zasiew jego ma wilgoć obfitą; król jego wiele mocniejszy niż Agag, królestwo jego w górę wyniesione”. I wygłosił swoje proroctwo, mówiąc: „Wyrocznia Balaama, syna Beora; wyrocznia męża, który wzrok ma przenikliwy; wyrocznia tego, który słyszy słowa Boże, który ogląda widzenie Wszechmocnego, a w wiedzy Najwyższego ma udział, który pada, a oczy mu się otwierają. Widzę go, lecz jeszcze nie teraz, dostrzegam go, ale nie z bliska: wschodzi Gwiazda z Jakuba, a z Izraela podnosi się berło”. (Lb 24,2-7.15-17a)

Chcąc iść za Bogiem pozozstaje się otworzyć i wołąć za psalmistą:

Naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami

Daj mi poznać Twoje drogi, Panie,
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń,
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.

Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie,
na swoją miłość, która trwa od wieków.
Tylko o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu, * ze względu na dobroć Twą, Panie.

Dobry jest Pan i prawy,
dlatego wskazuje drogę grzesznikom.
Pomaga pokornym czynić dobrze,
pokornych uczy dróg swoich.

(Ps 25,4bc-5ab,6-7bc,8-9)