FUNDAMENT
Św Ignacy sformułował zasady fundamentalne służące Zbawieniu człowieka, rozwojowi człowieka i życiu w coraz głębszej harmonii z Bogiem, sobą, innymi ludźmi i całym stworzeniem. To w zasadzie zasady szczęśliwego życia:
-
Człowiek po to jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją.
-
Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony.
-
Z tego wynika, że człowiek ma korzystać z nich w całej tej mierze, w jakiej mu one pomagają do jego celu, a znów w całej tej mierze winien się od nich uwalniać, w jakiej mu są przeszkodą do tegoż celu.
-
I dlatego trzeba nam stać się ludźmi obojętnymi [nie robiącymi różnicy] w stosunku do wszystkich rzeczy stworzonych, w tym wszystkim, co podlega wolności naszej wolnej woli, a nie jest jej zakazane [lub nakazane], tak byśmy z naszej strony nie pragnęli więcej zdrowia niż choroby, bogactwa [więcej] niż ubóstwa, zaszczytów [więcej] niż wzgardy, życia długiego [więcej] niż krótkiego, i podobnie we wszystkich innych rzeczach.
-
[Natomiast] trzeba pragnąć i wybierać jedynie to, co nam więcej pomaga do celu, dla którego jesteśmy stworzeni. [ĆD 23]
Pozostaje pytanie, czy też definicja, która wymaga zastanowienia – jak rozumieć „inne rzeczy na obliczu ziemi stworzone dla człowieka”
Na pewno zawierają się w tej definicji wszelkie przedmioty i rzeczy materialne i namacalne. Wszystko co jest w człym kosmosie, przyrodzie, głebinach oceanów, całą przytoda i to co człowiek wytworzył swoimi rękami, majątek który zgromadził.
Gdy jednak wsłucha się w dzisiejszą Ewangelię, Jezus mówi o wzroście duchowym w obrazie siewcy. Tam rzeczy stworzone dla człowieka to nei tylko to co materialne:
Owego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami: „Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, jedne ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na grunt skalisty, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne wreszcie padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha!” (Mt 13, 1-9)
Jezus poza sprawami materailnymi pokazuje w tej przypowieści także inne rzeczy stworzone jak ludzkie dary i talenty, zdolności, czy wiedzę, które potrafią być jak nałóg zagłuszając wzrost wiary. Wskazuje także na takie sprawy jak zdolności, sprawności, doświadczenie czy dobre imię. Ludzie potrafią podnieść te sprawy do rangi cerni. Ale te rzeczy nie są Bogiem. Dziś są jutro może ich nie być. A CEL OSTATECZNY POZOSTAJE stały i niewzrószony.
Szczególnie dziś w dobie mediów, komunikacji elektronicznej, obracania się wśród dzisiątek i setek ludzi wokół – RZECZAMI zagłuszającymi mogą być:
- więzi międzyosobowe
- więzi między człowiekiem a rzeczami
- wiezi między człowiekiem a zjawiskami czy wartościami
Człowiek może odwrócić swój wzrok od celu ostatecznego skupiajac uwagę na:
- statusie społecznym – tworzy z niego bożka, robi wszystko by go nie utracić
- uznaniu – walczy z wszystkimi i wszystkim, by być na piedestale i być uznawanym
ale także może to być uzależnienie od poczucia bezpieczeństwa i bliskości innych osób. Walki o pewnośc uczuć, chrobliwa zazdrość, usilne szukanie i wyrażanie gestó przyjaźni i miłości
Jeszcze inne stworzenia to na przykład inni ludzie czy istoty duchowe. Przesady wręcz boski kult Maryji czy Aniołów.
Poddać się Bożemu planowi. Spokojnie trwać u stóp Pana. On o nas zadba. Trafny przykład postaw pokazuje dzisiejsze pierwsze czytanie. Postaw zestawionych z wychowawczym podejscie Boga do człowieka. Daje tyle rzeczy, ile człowiekowi potrzeba:
„I będzie wychodził lud, i każdego dnia będzie zbierał według POTRZEBY DZIENNEJ. Chcę ich także doświadczyć, czy pójdą za moimi rozkazami czy też nie.”
Synowie Izraela wyruszyli z Elim. Przybyło zaś całe zgromadzenie Izraelitów na pustynię Sin, położoną między Elim a Synajem, piętnastego dnia drugiego miesiąca od ich wyjścia z ziemi egipskiej. I zaczęło szemrać na pustyni całe zgromadzenie Izraelitów przeciw Mojżeszowi i przeciw Aaronowi. Izraelici mówili im: „Obyśmy pomarli z ręki Pana w ziemi egipskiej, gdzie zasiadaliśmy przed garnkami mięsa i jadaliśmy chleb do syta! Wyprowadziliście nas na tę pustynię, aby głodem zamorzyć całą tę rzeszę”. Pan powiedział wówczas do Mojżesza: „Oto ześlę wam chleb z nieba, jak deszcz. I będzie wychodził lud, i każdego dnia będzie zbierał według potrzeby dziennej. Chcę ich także doświadczyć, czy pójdą za moimi rozkazami czy też nie. Lecz szóstego dnia zrobią zapas tego, co przyniosą, a będzie to podwójna ilość tego, co będą zbierać codziennie”. Mojżesz rzekł do Aarona: „Powiedz całemu zgromadzeniu Izraelitów: Przybliżcie się do Pana, gdyż słyszał wasze szemrania”. Gdy Aaron przemawiał do całego zgromadzenia Izraelitów, spojrzeli ku pustyni i ukazała się im w obłoku chwała Pana. I przemówił Pan do Mojżesza tymi słowami: „Słyszałem szemranie Izraelitów. Powiedz im tak: O zmierzchu będziecie jeść mięso, a rano nasycicie się chlebem. Poznacie wtedy, że Ja, Pan, jestem waszym Bogiem”. Rzeczywiście wieczorem przyleciały przepiórki i pokryły obóz, a nazajutrz rano warstwa rosy leżała dokoła obozu. Gdy się warstwa rosy uniosła ku górze, wówczas na pustyni leżało coś drobnego, ziarnistego, niby szron na ziemi. Na widok tego Izraelici pytali się wzajemnie: „Co to jest?” – gdyż nie wiedzieli, co to było. Wtedy powiedział do nich Mojżesz: „To jest chleb, który daje wam Pan na pokarm”. (Wj 16, 1-5. 9-15)
Panie przyjdź w mocy Ducha i ucz mnie postawy dziękczynienia. Pomóż mi z wdzięcznością i radością przyjmować Twoje dary. Wlej w mój umysł i serce świadomośc tego, że dajesz mi swe dary dla rozwoju duchowego i wewnętrznego. Pomóż mi wzrastać i rozwijać się ku miłości, szczęściu, zbawieniu umiejetnie używajac rzeczy stworzonych.