Wchodzimy w Adwent który prowadzi przez kontemplację tajemnicy Wcielenia. Najbardziej niezwykłej tajemnicy w historii świata. Bóg postanowił uniżyć się i stał się człowiekiem. Przyszedł na świat przez Maryję. Bóg OJCIEC, w mocy DUCHA ŚWIĘTEGO Niepokalanego Poczęcia na TAK wypowiedziane w WOLNEJ WOLI CZŁOWIEKA – kobiety – Maryi, począł SYNA – Jezusa. Ciało i krew z człowieka – z Maryi. Cała miłość stworzenia skupiona w Maryi odbija się w człowieczej naturze Jezusa. Bóg dał mu całą naturę boską. Cała miłość Nadprzyrodzona w Duchu Świętym.
Maryja jest w jakiś niesamowity sposób włączona w Trójce Świętą. Weszła jako Nie-Pokalana żadnym grzechem w wewnętrzne życie Trójcy Świętej… Te prawdy są nieprawdopodobne.
Idąc dalej Ona z krzyża została nam dana w TESTAMENCIE jako MATKA. Ona staje się moją Mamą. Dziecięctwo Boże polega zatem by mieć w Niej Matkę, by traktować ją jako moja Mamę. A Ona w tej ścisłej zażyłości z Trójcą jako pośredniczka wszelkich łask może ich udzielać swoim dzieciom. Tym, którzy z WŁASNEJ WOLNEJ WOLI chcą otrzymywać.
Mówić TAK Maryi naśladujemy JEJ „FIAT” ze Zwiastowania:
Wszystko sprowadza się więc do tego, żeby znaleźć łatwy sposób do otrzymania łaski Bożej, koniecznej do tego, by stać się świętym. Tego właśnie środka chcę ciebie nauczyć. I twierdzę, że – aby znaleźć łaskę Bożą – trzeba znaleźć Maryję, ponieważ:
Do Maryi Bóg Ojciec powiedział: in Jacob inhibita – Moja Córko, zamieszkaj w
Jakubie – to znaczy w wybranych, których obrazem jest Jakub. Jezus powiedział do Maryi: ln Israel haereditare – Moja najdroższa Matko, miej dziedzictwo w Izraelu – to znaczy w wybranych. Na koniec, Duch Święty powiedział do Maryi: In electis meis mitte radices – Zapuść, moja wierna Oblubienico, korzenie w moich wybranych.(„Tajemnica Maryi” nr 6 i 15)
Trwanie przy Mamie pozwoli nam dotrzeć do celu człowieczeństwa do Jedności z Trójcą. Niezawodnie. Bez problemów i zawirowań. Ona uczy modlitwy, czuwania, wytrwałości, pomaga rozeznawać duchy, bo zły duch nigdy nie miał do Niej dostępu. Ona pozwala zwycięsko przejść przez Paruzję. W Adwencie to Ona uczy postawy stałego oczekiwania i czuwania.
(Łk 21,25-28.34-36)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu, w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłoku z wielką mocą i chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie. Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym”.
Mamo, weź i przyjmij całą wolność moją, wolę moja, pamięć i rozum. Weź wszystko to, co mam i posiadam. Z ręki Boga, przez Twoje dłonie wszystko to pochodzi. Jemu przez Twoje ręce pragnę to oddać. Ty Mamo, która znasz wolę Ojca, rozporządzaj tym wszystkim. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.