Tagi
dary, mądrośc, materializm, obdarowanie, pożądliwosć, rzeczy, stworzenie, świat, używanie
FUNDAMENT
Św Ignacy nie zatrzymuje się tylko na samym celu. W Fundamencie pokazuje 3 podstawowe narzędzia dla życia duchowego. Trzy drogi pozwalające na rozwój i wzrost w życiu duchowym.
Pierwsza z tych zasad mówi o używaniu rzeczy materialnych w życiu:
-
Człowiek po to jest stworzony, aby Boga, Pana naszego, chwalił, czcił i jemu służył, a przez to zbawił duszę swoją.
-
Inne zaś rzeczy na obliczu ziemi są stworzone dla człowieka i aby mu pomagały do osiągnięcia celu, dla którego jest on stworzony.
-
Z tego wynika, że człowiek ma korzystać z nich w całej tej mierze, w jakiej mu one pomagają do jego celu, a znów w całej tej mierze winien się od nich uwalniać, w jakiej mu są przeszkodą do tegoż celu. [ĆD 23]
Używać o tyle, o ile prowadzą do celu i odrzucać także o tyle o ile od tego celu odciągają. To jest zasada przeciwko wszelkiemu fanatyzmowi religijnemu, dewocji, potępianiu i demonizowaniu ludzi oraz rzeczy. Zasada przeciwko prowadzeniu współczesnych „wojen krzyżowych” przez chrześcijan.
Sztuką życia – także duchowego – jest wybieranie tego, co pomaga w rozwoju duchowym, a odsunięcie się – może na chwilę od tego, co przeszkadza. Niektóre szanse w życiu już nigdy się nie powtórzą. Działania, posługi, modlitwy… Trzeba znaleźć pewien balans w wyborach:
Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa. Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: „Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła”. A Pan jej odpowiedział: „Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona”. (Łk 10,38-42)
Zasada „O tyle o ile…” pokazuje:
- jak posługiwać się rzeczami?
- jak posługiwać się światem materii?
- jak korzystać ze świata i przyrody?
- jak korzystać ze swoich uzdolnień i pasji?
W tej zasadzie mieści się życzliwe podejście do świata. Człowiek już nigdy nie cofnie czasu. Jest tu i teraz – tu i teraz musi decydować. Potrzeba optymizmu i otwartości. Spojrzenia na świat i sytuację Bożymi oczyma. Która z wybieranych rzeczy, dróg, rozwiązań, będzie mnie przybliżała do Boga, a która oddalała. Gdzie jest granica w oddaniu się pasji, codziennym pracom, opinii innych ludzi.
Ignacy przez tą zasadę przeczy ciasnocie, budowaniu ufortyfikowanych królestw gdzie nie można dopuścić kogoś z zewnątrz, by czegoś przypadkiem nie zniszczył. Ignacy pokazuje, że fałszywy ascetyzm, manicheizm, ekstremizm nie są drogą rozwoju chrześcijaństwa i drogą ku zbawieniu.
Trzeba patrzeć na świat pozytywnie i wołać za Stwórcą – „to jest dobre!” „To co Bóg stworzył jest ze swej natury DOBRE!”. I posługiwać się tym o tyle, o ile prowadzi mnie to do Boga, zamiast odrzucać w całości.
Ignacy uczy by korzystać mądrze ze świata. „Brać” tyle ile potrzeba, a nie „obżerać” się światem. Nie zachłannie i bez umiaru, na ślepo, czy pożądliwie i bezmyślnie.
Ta zasada ma też w sobie zaszytą REFLEKSJĘ.
Stawanie co jakiś czas w prawdzie i spoglądanie na siebie. Weryfikowania tego, o ile rzeczy pomagają mi w rozwoju duchowym, a o ile mi w nim przeszkadzają. To jednak wymaga wytrwałości, samozaparcia i samodyscypliny. Uporu i wyrobienia w sobie dobrych nawyków. Wyćwiczenia swej woli! Umiejętności rozstania się z czymś co nam przeszkadza. Ale też przejścia ponad swoim negatywnym spojrzeniem i dostrzegania pierwiastków dobra tam, gdzie inni go nie chcą dostrzec.
Ta zasada scala OPTYMIZM i REALIZM
- OPTYMIZM – radowania się z piękna dobra i ogromu darów Boga zawartych w świecie
- REALIZM – umiejętność mądrego korzystania z rzeczy tego świata.
Zło jest zazwyczaj w przegięciu – w jedną czy w drugą stronę. Zło jest w podejściu, w nastawieniu serca a nie w samych rzeczach. Zło pojawia się wtedy gdy stworzenie jest użyte przeciwko sensowi jego istnienia. Wtedy gdy Stworzenie nie jest używane by Boga chwalić i wywyższać. I to zarówno gdy jest używane pożądliwie jak i wówczas, gdy jego dobre cechy są marnotrawione.
Panie pomóż mi przez Twego Ducha właściwie używać rzeczy tego świata. Używać ich o tyle o ile będą mi pomagać w zjednoczeniu z Tobą. Odrzucać zaś tylko to ze stworzenia co mi przeszkadza w Zbawieniu.