Niezwykła jest wymowa dzisiejszego dnia i Słowa. Kościół woła, że JEZUS wstępuje do Nieba wśród radości… Zostawia na zawsze Apostołów w jakimś wymiarze. Już nigdy Go nie spotkają w Ciele uwielbionym, nigdy nie będą mogli Go dotykać, z nim jeść, rozmawiać twarzą w twarz w taki sposób w jaki to czynili przez ostatnie 3 lata. A jednak Autorzy Natchnieni notują, że wszystko dzieje się wśród radości…
Pan wśród radości wstępuje do nieba
Wszystkie narody klaskajcie w dłonie,
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu,
bo Pan Najwyższy straszliwy,
jest wielkim Królem nad całą ziemią.Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków,
Pan wstępuje przy dźwięku trąby.
Śpiewajcie psalmy Bogu, śpiewajcie,
śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie.Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi,
hymn zaśpiewajcie
Bóg króluje nad narodami,
Bóg zasiada na swym świętym tronie.(Ps 47,2-3.6-9)
Oni tego jeszcze nie mogli pojąć w tamtym czasie – ale Kościół z perspektywy czasu widzi w momencie Wniebowstąpienia nieprawdopodobne misterium. Jezus w CIELE CZŁOWIEKA idzie do NIEBA i ZASIADA W TYM CIELE na tronie obok OJCA. Po prawicy Ojca. Ludzka natura została wyniesiona do godności Królewskiej i do godności Boskiej.
Jezus zostawia uczniom jedno polecenie przed wstąpieniem do Nieba – głoszenie Ewangelii.
Jezus, ukazawszy się Jedenastu, powiedział do nich: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. Te zaś znaki towarzyszyć będą tym, którzy uwierzą: w imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, a ci odzyskają zdrowie”. Po rozmowie z nimi Pan Jezus został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga. Oni zaś poszli i głosili Ewangelię wszędzie, a Pan współdziałał z nimi i potwierdzał naukę znakami, które jej towarzyszyły. (Mk 16, 15-20)
Jezus wstąpił do Nieba i daje obietnicę Ducha Świętego. Ducha, który doprowadzi do właściwego zrozumienia. Cięgle jeszcze widać, że ludzie oczekują spełnienia się swojej wizji mesjańskiej. Ciągle jeszcze czekają na zbrojne powstanie, na zawiązanie silnego Królestwa na ziemi pod wodzą Mesjasza. Zmiecenia z powierzchni ziemi Izraela okupanta. Według nich Jezus, który panuje nawet nad śmiercią,dokonywał tylu cudów, jest właściwym kandydatem do poprowadzenia przewrotu…
Słowo pokazuje jednak, że Jezus ma inna wizję Królestwa. Pragnie ich doprowadzić do innego rozumienia zwycięstwa. Daje im w tej chwili KRÓLOWANIE NAD WSZECHŚWIATEM. Właśnie w tej chwili dzieli się z człowiekiem przez Kościół KRÓLOWANIEM NAD WSZECHŚWIATEM… A człowiek pyta o kawałek ziemi w Izraelu. O ludzkie zależności i królowanie. Wczoraj mówił, że mogą otrzymać wszystko jeśli poproszą w Jego imię… Oni nadal nie rozumieją i skupiają się na swoim spojrzeniu…
Duch doprowadzi ludzi przez Kościół do właściwego zrozumienia.
Pierwszą książkę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i nauczał od początku aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca. Mówił: ”Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym”. Zapytywali Go zebrani: ”Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?”. Odpowiedział im: ”Nie wasza to rzecz znać czas i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”. Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ”Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba”. (Dz 1,1-11)
Weź Mamo i przyjmij całą wolność moją, wolę moją pamięć i rozum. Weź moje małe wizje dalekie od dróg Boga. Weź wszystko co mam i posiadam i rozporządzaj tym według woli Ojca. Od niego to wszystko pochodzi i Jeu to pragnę oddać przez Twe matczyne ręce. Przynieś mi tylko Miłość i Łaskę a one w zupełności mi wystarczą.