FUNDAMENT
Obecność
Modlitwa wymaga świadomości modlącego się. Bóg jest zawsze skupiony i wsłuchany w każde słowo które wypowiadamy do Niego. W modlitwie, w medytacji staję przed samym Bogiem. Wchodzę z dialog z Bogiem. Wchodzę w głębię niezwykłego Słowa, które On wypowiada do mnie. Słowo niesamowite – Jezus mówi o jego jednoznaczności, wadze i skuteczności w dzisiejszej Ewangelii:
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim”. (Mt 5,17-19)
On – Słowo Ojca – wypełnia Słowo do samego Końca. On jest Słowem – stajać wobec medytacji Słowa, staję twarzą w twarz z Nim. Bogiem który JEST. Czyli ciągle obecnym. Ciągle gotowym i czekającym na mnie.
Cisza i świadomośc obecności – taki jest początek modlitwy chrześcijańskiej.
UWIELBIENIE
Uświadomienie sobie obecności Boga. Zroumienie wobec jak wielkich stajmnic się staje naturalnie prowadzi człowieka ku uwielbieniu Boga. Ku adorowaniu Go i oddawaniu Mu czci.
Trzeba stanąć wobec Boga jak Mojżesz wobec gorejącego krzaka – i tak jak Mojżesz zdjać sandały. Zdjać symbolicznie. Przyjąć swą małośc i uniżenie z pokorą, a wywyższyć Jego. Wołać za dzisiejszym psalmistą:
Jesteś najświętszy, Boże nasz i Panie
Wysławiajcie Pana, Boga naszego,
padnijcie przed podnóżkiem stóp Jego, bo On jest święty.
Wśród kapłanów są Mojżesz i Aaron,
i Samuel wśród tych, którzy wzywali Jego imienia:
wzywali Pana, a on ich wysłuchał.
Jesteś najświętszy, Boże nasz i Panie
Przemawiał do nich w słupie obłoku,
a oni strzegli przykazań i prawa, które im nadał.
Boże nasz, Panie, Tyś ich wysłuchał,
łaskę im okazałeś, lecz karałeś występki.
Jesteś najświętszy, Boże nasz i Panie (Ps 99,5-8)
Trzeba w głębi serca upaść przed Nim na twarz. Czasem takzę fiycznie. Uklęknąć, pokłonić się przed Najwyższym, ukryć twarz w dłoniach. Często to Ciało i postawy ciałą uczą ducha. Kształtują wewnętrzne reakcje.
WEZWANIE DUCHA
Modlitwa to dar od Boga, to łąska. BEz Boga nic nie mozemy, bez darów Ducha nawet palcem nie możemy kiwnąć. Tak jak mówi o tym dzisiejszy fragment:
Bracia: Dzięki Chrystusowi taką ufność w Bogu pokładamy. Nie żebyśmy uważali, że jesteśmy w stanie pomyśleć coś sami z siebie, lecz wiemy, że ta możność nasza jest z Boga. On też sprawił, żeśmy mogli stać się sługami Nowego Przymierza, przymierza nie litery, lecz Ducha; litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia. Lecz jeśli posługiwanie śmierci, utrwalone literami w kamieniu, dokonywało się w chwale, tak iż synowie Izraela nie mogli spoglądać na oblicze Mojżesza z powodu jasności jego oblicza, która miała przeminąć, to o ileż bardziej pełne chwały będzie posługiwanie Ducha? Jeżeli bowiem posługiwanie potępieniu jest chwałą, to o ileż bardziej będzie obfitować w chwałę posługiwanie sprawiedliwości. Wobec przeogromnej chwały okazało się w ogóle bez chwały to, co miało chwałę tylko częściową. Jeżeli zaś to, co przemijające, było w chwale, daleko bardziej cieszy się chwałą to, co trwa. (2 Kor 3,4-11)
U progu modlitwy medytacji potrzeba prosić o Ducha Świętego. O Jego dary, obecność, pomoc. Upraszać owoc modlitwy. Duch będzie się przyczyniać w błaganiach których nie da sie wyrazić słowami. Trzeba na Niego przerzucić wooc modlitwy. Wypraszać ten owoc – „nirch to będzie Jego troska”
Stwórz mnie, którego nie ma. To Ty możesz to zrobić. Ty, który JESTEŚ.
SŁOWO
Tak przygotowany człowiek możę zasmakować daru Słowa. Może powoli przeżuwać każde słowo. Brać i czytać.
Powoli, uważnie, bo to jest neizwykłe Słowo – jak mówił Jezus w dzisiejszej Ewangelii – każdy przecinek, każda literka jest tu ważna. To ejst list miłosny Boga do mnie.
We wchodzeniu w Słowo trzeba też być poniekad bezstronnym – nie poszukujacym sensjacji.
To ejst ŻYWE i SKUTECZNE słowo Boga. Jak MIecz obosieczny – przenika wszystko. Wchodzi w same głębiny człowieka.
SŁUCHAJ TEGO SŁOWA. SMAKUJ. ROZKOSZUJ SIĘ…
Panie udziel mi Twego Ducha. Ducha modlitwy. Ducha medytacji i kontemplacji. Wejdź w głębię mojego jestestwa. Pomóż mi stawać się swiętym każdego dnia, wsłuchujac się w Twe Słowo i wprowadzajać je w czyn.
Przynieś pokorne zanurzenie się w Słowo.