Tagi
dziękczynienie, Magnificat, Maryja, Matka Boga, modlitwa, nawrócenie, Niepolana, oczyszczenie, odkupienie, prezmiana, uwielbienie
TYDZIEŃ 1
Dziękczynienie. Modlitwa dziękczynna.
Można się jej uczyć od Maryi – szczególnie kontemplując słowa Magnificat. Jest to jedno z najpiękniejszych dziękczynień zapisanych w Biblii. Wypowiedziane przez Tą, która jest Matką Boga, jest niezwykle blisko Boga, która jest Niepokalana, w jej ustach nie było nigdy kłamstwa, czy słów egoizmu. Magnificat jest niezwykły bo jest wypowiadany przez Matkę Kościoła, Oblubienicę Boga.
To jest dziękczynienie serca wypełnionego radością z Bożej interwencji – wcielenia. Momentu oczekiwanego przez cały naród przez tysiące lat. Chwili zapowiadanej przez proroków i Pisma. Magnificat jest wyśpiewane pod natchnieniem Ducha Świętego i rezonuje w nim śpiew Nieba – radosna pieśń wychwalająca działanie Boga w historii ludzkości.
Dlatego jest to też najbardziej niezwykła i trafna modlitwa do wyrażenia dziękczynienia za ingerencję Boga w moim życiu. Za nowe narodzenie. Za nowe życie które się we mnie rodzi po nawróceniu pierwszego tygodnia.
Uwielbia dusza moja Pana!
Dziękczynienie po pierwszym tygodniu powinno obejmować wiele sfer. Dziękujemy za:
- krzyż, bo bez niego nie było by powrotu, nawrócenia, konfesjonału, sakramentów,
- za Zbawienie, bo ono otworzyło na nowo bramy Raju i pozwala nam się na nowo narodzić
- za Krew Zbawiciela która obmywa i oczyszcza i wybiela
- za nawrócenie, bo ono jest darem
- za to że jest wyjście z beznadziei grzechu
- za doświadczenie miłosierdzia i miłości
- za Słowo które oczyszcza
- za Eucharystię która gładzi grzechy lekkie
Dziękować bo:
Bracia: Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga, zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha. (Ef 2, 19-22)
Człowiek oczyszczony i pełen dziękczynienia jest otwarty na Boże wołanie – w górę. W górę serca. Porywany do rzeczy jeszcze większych.
Pociągany z Chrystusem na górę by podejmować boże dzieła i pociągać innych:
W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą. Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu; przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich. (Łk 6, 12-19)
On uzdrawia. Od Niego wychodzi moc oczyszczenia, uwolnienia i uzdrowienia.
Wielbi dusza moja Pana *i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim.Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy. *Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia,Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, *a Jego imię jest święte.Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie *nad tymi, którzy się Go boją.Okazał moc swego ramienia, *rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.Strącił władców z tronu, *a wywyższył pokornych.Głodnych nasycił dobrami, *a bogatych z niczym odprawił.Ujął się za swoim sługą, Izraelem, *pomny na swe miłosierdzie,Jak obiecał naszym ojcom, *Abrahamowi i jego potomstwu na wieki.Chwała Ojcu i Synowi, *i Duchowi Świętemu.Jak była na początku, teraz i zawsze, *i na wieki wieków. Amen.